Wejście do wrocławskiego magistratu nie dla wszystkich?

, BT | Utworzono: 2017-08-25 16:56 | Zmodyfikowano: 2017-08-25 16:38
Wejście do wrocławskiego magistratu nie dla wszystkich? - fot. Facebook
fot. Facebook

Urząd miasta we Wrocławiu tylko dla pełnosprawnych i bezdzietnych? Monika Onyszkiewicz chciała wejść do budynku przy placu Nowy Targ. Razem 10-miesięczną Wandą, by dziecku wyrobić pierwszy w życiu dowód osobisty. Niestety drzwi okazały się za wąskie dla wózka, a strażnik miejski, który pełnił tego dnia dyżur w urzędzie miasta nie umiał kobiecie pomóc. Nie udzielił też informacji czy i jak z budynku mogą korzystać osoby niepełnosprawne i wózkowicze.

- Według mnie jest to bardzo symptomatyczne, że wejście dla osób na wózkach, z wózkami, o niepełnej sprawności fizycznej jest z boku ukryte i osoba, która jest osobą pierwszego kontaktu, ponieważ jest to osoba po którą dzwoniłam, nie jest poinformowana

Ze sprawą trafiamy do Bartłomieja Skrzyńskiego. Miejski rzecznik osób niepełnosprawny przekonuje, że budynek urzędu miasta jest w pełni dostosowany. Problem okazał się za to człowiek, który nie potrafił, albo nie chciał udzielić pomocy.

- Jest dostępna dla osób poruszających się na wózkach, dla osób niesłyszących. Są udogodnienia dla osób niewidomych, możliwość wejścia z psem, parking itd. Okazuje się, że znowu ten czynnik ludzki odgrywa bardzo ważną rolę.

- Urzędnicy i pracownicy powinni być bardziej wyczuleni. Bardziej uczynni, uśmiechnięci, zawsze pomagać. Może to jest jakaś czarna owca i miejmy nadzieję, że ten pan pójdzie po rozum do głowy - mówi Tomasz Jakub Sysło, jeżdżący na wózku aktywista miejski.

Wszelkie informacje na temat budynków dostosowanych do potrzeb rodziców i niepełnosprawnych można znaleźć na stronie niepełnosprawnik.pl. Jeśli widzicie utrudnienia w przestrzeni miejskiej piszcie na adres [email protected]


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Drzwi dwuskrzydłowe 2017-08-26 22:51:19 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
Jak jak straż miejska jest zbyt tępa by otworzyć drzwi dwuskrzydłowe to obywatel musi chodzić z łomem. Trzeba sobie pomagać.
~Kamil2017-08-26 15:43:15 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Kiedyś próbowałem wjechać elektrykiem i się nie dało - drzwi za wąskie. Może dla ciebie Skrzyńśki budynek jest dostosowany bo ci narcyzie tatuś otworzy drzwi, ale mnie nie ma kto. Zobaczymy na jakie bariery trafisz jak ci rodziców zabraknie i na pewno nie będą to bariery mentalne w głowach.
~sir2017-08-25 18:33:43 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Ostatnio mam wrażenie, że coraz gorsze "artykuły" się pojawiaja. Widać, że drzwi mają dwa skrzydłą wystarczy podejść poprosić ale w dzisiejszych czasach lepiej zrobić zdjęcie wysłać do gazety i czekać... a można podejść powiedzieć ehh ludzie zacznijcie używać głowy do czegoś. Zawsze roszczeniowa postawa. Dobrze, że ktoś nie napisał, że to wina jakiejś ze stron politycznych. I tak jak Pani poniżej/powyżej zaznaczyła to nie jest klasyczny wózek. Ehhh... Radio Wrocław proszę Was przestańcie dawać takie artykuły bez żadnej ważnej informacji.
~Ona2017-08-25 18:17:23 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Z tego co widać na zdjęciu to nie jest wózek dziecięcy, a raczej przyczepka rowerowa do przewozu dzieci. A te mają większą szerokość niż standardowe wózki. Pewnie zwykły wózek by się zmieścił w drzwiach.
~monika onyszkiewicz2017-08-27 21:38:53 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Wózek na zdjęciu to croozer kid 1 i jego szerokość to 78cm, wraz z amortyzatorem 82cm. Bez względu na jego inne funkcje (tak, może być podpiety pod rower jako przyczepka) jest to wózek dla dzieci. STandardy budowlane natomiast mówią o tym, że budynki uzyteczności publicznej powinny mieć drzwi wejściowe o szerokości co najmniej 0,9m - tyle potrzebuje np. osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim. Cała sprawa nie była by tak irytująca gdyby nie fakt, że jest to Urząd Miasta i służy (a powinien służyć) wszystkim mieszkańcom/-nkom, nawet tym kilku miesięcznym poruszającym się w szerszym wózku niż przeciętny czy też osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim. I ostatnia sprawa- tak, drzwi są dwuskrzydłowe, jednak ich blokada jest umieszczona na tyle wysoko, że nie ma możliwości otwarcia jej bez stołka (co na zdjęciu właśnie robi strażnik). Blokady zaś były na tyle zastałe, że należało je podważyć nożem. Cała ta sytuacja wraz z dezorientacją strażnika pokazuje smutny obraz przygotowania Urzędu na odwiedziny swoich mieszkańców.