Wrocław: Projekt uchwały o zmianie cen biletów trafi do drugiego czytania

, MK | Utworzono: 2017-09-14 15:09 | Zmodyfikowano: 2017-09-14 15:09
Wrocław: Projekt uchwały o zmianie cen biletów trafi do drugiego czytania - Fot. Andrzej Owczartek
Fot. Andrzej Owczartek

Ulgowe byłyby droższe o 20 a normalne o 40 groszy. Klubu PiS jest przeciw podwyżkom. Robert Pieńkowski, szef klubu PiS jest przeciw podwyżkom i podkreśla, że najpierw trzeba zmienić tabor, a później myśleć o podwyżkach.

- Z drugiej strony przecież podwyżka cen biletów nie zachęci nikogo, żeby te samochody zostawić na obrzeżach i skorzystać z komunikacji miejskiej.

Najlepiej obniżajmy a nie podnośmy ceny - z ironią komentował Jarosław Krauze, szef klubu prezydenta. I tłumaczył arytmetykę na sali sesyjnej.

- My właśnie w rozsądku i po to, żeby podyskutować o tym i żeby rozsądnie podejść, wnioskujemy o drugie czytanie również. Popieramy wniosek pana prezydenta, a dziś moglibyśmy zrobić wszystko.

Dominik Kłosowski z SLD tłumaczy, że poprze zmiany, jeśli miasto skoryguje bilet 15-minutowy:

- Planowana cena 2,40 zł w stosunku do biletu 30-minutowego, który ma kosztować 3 złote to jest to nieproporcjonalna cena. Uważamy, że jeżeli ma być bilet 15-minutowy to powinien kosztować jako bilet normalny nie więcej niż 2 złote.

Renata Granowska jest za dzisiejszym głosowaniem, ale po wcześniejszej korekcie uchwały:

- Całą resztę zostawić. Jest to dobry pakiet, faktycznie nowe bilety zwłaszcza dotyczące dzieci, które będą jeździć w ramach zajęć szkolnych za darmo.

Zmiany zakładają także wprowadzenie biletu grupowego dla 15 osób, bezpłatnych przejazdów dla dawców szpiku kostnego, czy osób ze świadczeniami przedemerytalnymi. Głosowanie podczas kolejnej sesji rady miasta

Reklama

Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Prezeydent nie korzysta2017-09-15 00:19:52 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Więc ceny biletów go nie nie interesują.
~Ukryta podwyżka2017-09-15 00:11:32 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Obecnie z Nowego Dworu na pl. Grunwaldzki dojedzie się jedno linią 149+++. Podobnie jak w pobliże Uniwersytetu Wrocławskiego 142+++. Po powstaniu linii tramwajowej z Dworca Kolejowego Wrocław Nowy-Dwór do Dworca Kolejowego Świebodzki, linie te przestaną istnieć. Student, któremu wystarczył bilet miesięczny na dwie linie, będzie zmuszony nabyć bilet miesięczny na wszystkie linie. Za co zapłaci kilkadziesiąt złotych drożej, ku chwale logiki z KUL.
~Paweł2017-09-14 19:12:57 z adresu IP: (89.74.xxx.xxx)
Wystarczy że bilety okresowe będą tanie - to skłoni ludzi do przesiadki na MPK na co dzień. Jednorazowe mogą zostać takie jak są (i tak niezbyt tanie), dla osób sporadycznie korzystających z komunikacji zbiorowej i turystów. Fajnie, gdyby miasto zdecydowało się na eksperyment i obniżyło ceny biletów okresowych nawet o 50%, żeby sprawdzić czy nie przybędzie dzięki temu klientów (i nie ubędzie samochodów z ulic).
~Endy2017-09-14 14:51:35 z adresu IP: (79.163.xxx.xxx)
Adela nie można, ponieważ komunikacja miejska w mieście wielkości Wrocławia kosztuje setki milionów złotych rocznie i póki co pieniądze nie rosną na drzewach i skądś je trzeba brać.
~adela2017-09-14 14:03:45 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
a dlaczego nie można znieść w ogóle opłaty za przejazd MPK? Coraz wiecej polskich miast to wprowadza.
~Paweł2017-09-14 19:11:17 z adresu IP: (89.74.xxx.xxx)
Nie musi być darmowa, wystarczy że bilety okresowe będą tanie - to skłoni ludzi do przesiadki na MPK na co dzień. Jednorazowe mogą zostać takie jak są (i tak niezbyt tanie), dla osób sporadycznie korzystających z komunikacji zbiorowej i turystów.
~marcin.jaw2017-09-14 18:13:25 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Zacznijmy od podstaw utrzymanie KZ we Wrocławiu to roczny koszt ponad 300mln złotych, wpływy z biletów pokrywają około chyba 50% nie znam ostatnich danych, ale mniej więcej to tyle. W małych miastach proporcje zazwyczaj są inne i wpływy pokrywają mniej niż połowę. Opłaty znosi się głównie tam gdzie koszt produkcji dystrybucji oraz kontroli jest zbliżony do przychodów z biletów i zwyczajnie to się opłaca. We Wrocławiu tak nie jest. We Wrocławiu z tego co obecnie się proponuję wykreślił bym wyłącznie podwyżki, bo to nie zachęca, a warto walczyć nawet o takiego sporadyczne użytkownika. Gdyż takich 500 dziennie to jest prawdopodobnie 500 samochodów mniej na drogach.
~Asw2017-09-14 15:45:30 z adresu IP: (89.78.xxx.xxx)
Dla ludzi, którzy tu pracują i tu płacą podatki, jak najbardziej, a reszta płaci z podwyżką????