Rozmowa dnia: Alicja Chybicka

| Utworzono: 2017-10-10 11:30 | Zmodyfikowano: 2017-10-10 11:30
Rozmowa dnia: Alicja Chybicka -

POSŁUCHAJ: 

Czy smog to rzeczywiście najpoważniejszy problem stolicy Dolnego Śląska? Zapowiada Pani, że w przypadku wyborczej wygranej w ciągu 5 lat, Wrocław, przeznaczy miliard złotych na poprawę jakości powietrza, to konieczność?

To bez wątpienia konieczność. Przez całe moje życie najważniejsze było zdrowie i walka o życie osób, które zachorowały – chorych dzieci. Mam takie dane, że około tysiąca wrocławian umiera rocznie z powodu smogu. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jest być może troszeczkę za mało edukacji, że to smog powoduje wiele chorób przewlekłych. Żeby powstał nowotwór, potrzebne są włączniki środowiskowe i znanym włącznikiem są toksyczne substancje zawarte w smogu. Nie mówię już o schorzeniach płucnych, to jest oczywiste, że wdychania cząstek powoduje uszkodzenie tkanki płucnej.

To są szacunkowe dane, to nie są twarde dane, że smog był przyczyną zgonu.

Nigdy nie możemy tak powiedzieć. Ja przez 43 lata, kiedy matka płacze w moim gabinecie i pyta, dlaczego to moje dziecko zachorowało na nowotwór, odpowiadam, że tak naprawdę nie wiem, bo ten, kto odpowie na to pytanie dostanie nagrodę Nobla. Natomiast, to co obserwuję, a pracuję 43 lata, w tej chwili w łóżeczkach, jeśli pójdziemy do Przylądka Nadziei, leżą same malutkie dzieci. Wczoraj mówiłam o Filipku, u którego już w drugiej dobie rozpoznano neuroblastomę. Wcześniej takich dzieci, w takich ilościach, nie było. Oczywiście, że to nie musi być tylko smog. To może być w ogóle tryb życia. Jest rzeczą niewątpliwą, że smog jest przyczyną wielu chorób. A zdrowie i życie jest najważniejsze. Kiedy człowiek jest chory nie cieszy go nic. Nie sprawi mu żadnej przyjemności ani wielka impreza, ani nic dookoła. Najważniejsze jest zdrowie, a potem tak zwane zdrowe życie – bez chorób przewlekłych. A sytuacja jest taka, że naukowcy wyliczyli, że żyjąc w smogu takim, jaki jest we Wrocławiu, to jest tak jak niepalące niemowlę wypalało 3 papierosy dziennie. Wiadome jest, że papierosy odpowiadają za raka płuc. Te dzieci płacą za to natychmiast albo po latach. Uważam, że to zostało zaniedbane i zapomniane.

Pani uważa, że władze miasta nie walczą z tym problem odpowiednio?

Władze Wrocławia walczą. Odpowiednio dla mnie równa się skutecznie. Czyli pozbycia się smogu raz na zawsze. We Wrocławiu mamy dwie stacje pomiarowe. Za mało. Tak naprawdę nawet nic nie wiemy. Mieszam na Grabiszynku, gdzie pachnie ebonitem palonym. Biedni ludzie palą czym popadnie.

Ale mówi się o akcjach Straży Miejskiej, która sprawdza czym wrocławianie opalają swoje mieszkania.

Akcja będzie skuteczna wtedy, kiedy tego nie będzie, a to jest. Dzisiaj otwieram okno, pada deszcz więc jest lepiej, może trochę toksyn spłynie. Nie mam merytorycznej wiedzy, czy deszcz ten smog zabiera, czy nie. Potrzeba więcej stacji pomiarowych. Tak naprawdę na pytanie: ile jest kopciuchów w mieście, czyli pieców, w których pali się byle czym lub węglem. Kiedy pytam urzędników jakichkolwiek: gdzie te piece stoją, w jakich miejscach to nikt nic nie wie. Powinni ankieterzy chodzić od domu do domu i sprawdzać kto czym pali.

Szacunkowe dane dotyczące tego, że za niską emisję, w 60% odpowiadają piece, to też jest szacunek.

To też jest szacunek, wszystko jest szacunkiem. My nawet nie mamy danych ile Diesli starych, które też emitują niebezpieczne substancje, po mieście jeździ. Wielu wrocławian chorujących, nie zdaje sobie sprawy, jaką odpowiedzialność ten smog powoduje. Jeżeli wrocławianie na mnie zagłosują, dla mnie priorytetem będzie smog.

A zgadza się Pani ze stwierdzeniem, że obecne władze Wrocławia pozorują walkę ze smogiem?

Nie mnie to oceniać. Myślę, że na pewno mają dobrą wolę. Dla mnie, jednak, to jest za wolno. Nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie. Kiedy był smog w Przylądku Nadziei, klimatyzacja zasysała nam dym to Urząd Miasta zareagował błyskawicznie. Przyszło pięć fantastycznych pań, chodziły dzień i noc, razem ze Strażą Miejską, znalazły źródło zadymienia lokalnego i sprawa zniknęła. Po pierwsze, po zmapowaniu, trzeba wiedzieć, gdzie wcale nie powinno być ludzi. Miasto od razu powinno zainstalować oczyszczacze powietrza do żłobków i szkół.

Czy 200 milionów wpisane do budżetu rocznie wystarczy?

To są, też szacunki. Na to pytanie, będzie można odpowiedzieć, kiedy zrobi się dokładną analizę. Może się okazać, że tych kopciuchów jest dwa razy tyle, a może mniej. Z czegoś trzeba wystartować. Niewątpliwie w roku 2018 powinno się wydać te 200 milinów na stacje kontroli, oczyszczacze dla żłobków i przedszkoli i przede wszystkim na zliczenie gdzie i co nas zatruwa. Trzeba nam więcej stacji.

A Pani biega we Wrocławiu?

Biegam.

A nie boi się Pani?

Boję się. Zupełnie poważnie zastanawiam się, czy bieg w specjalnej maseczce chemicznej tu wystarczy na 2,5 mikrona. Myślałam, że dzieci wychodzące na ogródki powinny mieć maseczki na buzię i nie te ze szpitala, tylko specjalne powstrzymujące te cząsteczki 2.5 mikronowe.

Przejdźmy do innej sprawy, bo żeby to zrealizować trzeba wygrać te wybory...

Nie, nie, tu się z Panem nie zgadzam. To jest, moim zdaniem, najważniejszy priorytet każdego, kto stanie na czele miasta.

Pani profesor, ale to jest Pani program. Słyszymy takie głosy. „Nie należy zamykać debaty nad kandydatami, PO powinna zachować zdolność taktyczną do zmiany kandydata na prezydenta Wrocławia.” Panie wie kto to powiedział?

Wiem. Zaprzyjaźniony ze mną Bogdan Zdrojewski, który jest mądrym, fantastycznym człowiekiem i ma prawo mówić i myśleć, to co czuje i myśli.

Pani czuje wsparcie Platformy Obywatelskiej?

Oczywiście, że tak i myślę, że mogę liczyć też na wsparcie Bogdana Zdrojewskiego.

Ale on jest sceptyczny.

I ma do tego prawo.

Takie słowa nie przeszkadzają w staraniach o prezydenturę Wrocławia?

Ja patrzę tylko na dobro sprawy. Przez całe 43 lata byłam nieznoszona przez wszystkich decydentów. Dla mnie najważniejsza jest sprawa. Jeśli Wrocławianie na mnie zagłosują dla mnie najważniejszy będzie Wrocław. A kto chce, może o mnie mówić co chce, że jestem taka siaka czy owaka. Wszystko jedno, byle walczył o dobro Wrocławia, kiedy będę prezydentem Wrocławia.

Jeśli Platforma Obywatelska zdecyduje się „taktycznie zmienić kandydata” czy Pani będzie kandydowała niezależnie?

Na pewno nie.

Reklama

Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Gisc2017-10-11 08:14:57 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Tu nie potrzeba frazesow o smogu itp... temu miastu potrzeba tornada aby zaoralo cala swite dutkiewicza i jego bandy co z ludzi sobie tylko jaja potrafia robic. Jak tego nie bedzid czyli wywrocenia wszystkiego do gory nogami to nigdy w tym mies ie nie bedzie dobrze a powietrze przy najczystrzych i najwydajniejszy h systemach bedzie zgnile od ukladow i ukladzikow POplecznikow Dudusia.
~PiSać też trzeba unieć...2017-10-13 13:47:28 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Nie wstydzę się Wrocławia. Zapewne tylko PiS... no nie? ;)
~słoik2017-10-11 08:07:04 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Pan Bogdan Zdrojewski wie co mówi. Tym innym kandydatem na kandydata jest znany działacz partyjny p. wicemarszałek województwa dolnośląskiego Iwona Krawczyk.
~Komentarz został usunięty2017-10-11 02:07:07 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~matko 2017-10-10 19:56:36 z adresu IP: (185.186.xxx.xxx)
ta kobieta jest ze świata równoległego. Zero konkretów, lanie wody o miłości do miasta. Chybicka nic nie wie o Wrocławiu !
~Wroclawianin 2017-10-10 17:50:18 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Wszystko byłoby super gdyby ta Pani przed blisko dekadą nie przekroczyła wieku emerytalnego
~jacek2017-10-10 12:53:18 z adresu IP: (83.19.xxx.xxx)
ONA jest Fantastyczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~bolo2017-10-10 09:36:50 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Niech każdy robi dobrze to na czym się zna i nauczył się z naszych podatków. Dług wdzięczności