Tadeusz Różewicz ma swoje popiersie

Michał Kazulo | Utworzono: 2017-11-14 16:46 | Zmodyfikowano: 2017-11-14 15:26
Tadeusz Różewicz ma swoje popiersie  - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Od dzisiaj Tadeusz Różewicz ma także swoje popiersie. To zostało uroczyście odsłonięte przez prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza w starym Ratuszu. Wśród obecnych była tam także żona Różewicza, Wiesława, która wspominała męża:

- Był dobrym człowiekiem i świetnym poetą. Nic więcej o nim nie wiem. 

Tadeusz Różewicz zmarł trzy lata temu. Zgodnie z wolą poety, jego prochy zostały złożone w cmentarzu przy kościele ewangelickim Naszego Zbawiciela w Karpaczu. Historia Tadeusza Różewicza jest także mocno związana z Wrocławiem. To tutaj mieszkał od 1968 roku i zdobywał uznanie krytyków. Był członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i jako pierwszy został uhonorowany „Silesiusem” – wrocławską nagrodą poetycką literatury środkowoeuropejskiej i wschodniej. Była też chwila, by wspomnieć Różewicza i opowiedzieć kilka anegdot:

- Prosił mnie żebym zadbał, żeby nie było jego ławeczki. Pytałem Panie Tadeuszu, ale dlaczego ma nie być ławeczki. Odpowiedział, póki żyję pilnuję z kim siadam, a tak zrobicie mi ławeczkę i jakiś idiota się do mnie przysiądzie. 

Na uroczyści pojawiła się także żona Różewicza. Autorami rzeźby są prof. Marian Molenda i Tomasz Rodziński. Galerię marmurowych popiersi wybitnych wrocławian otwarto w 1997 roku. Nawiązuje ona do tradycji zakładania miejsc poświęconych ważnym postaciom bądź bohaterom narodowym . Wśród prezentowanych tam m.in Henryk Brodaty, św. Jadwiga, Edyta Stein, czy Wanda Rutkiewicz.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Margo2017-11-14 16:17:14 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Nie ma to jak o 15:25 usłyszeć w radiu jakże "zabawną" anegdotę na temat agencji towarzyskiej opowiedzianą przez samego Prezydenta Wrocławia.Jakże musicie być dumni ze swojej etyki dziennikarskiej.Nawet radia przy dzieciach w środku dnia słuchać nie można.Nie macie wstydu.Audycja radiowa to nie rubaszne pogadanki przy wódce.Takie mamy właśnie elity.Nie zdziwię się jak społeczeństwo za Wami się nie ujmie jak kiedyś jakaś władza Wam cenzurę sprezentuje.Poziom humoru Pana Prezydenta-bez komentarza.