Muzyka Legendarna w Radiu Wrocław Kultura

Michał Kazulo, Michał Baniecki | Utworzono: 2017-11-23 12:23 | Zmodyfikowano: 2017-11-23 12:23

Nigdy specjalnie nie było nam po drodze z muzyką AC/DC. To nie miało się przecież prawa udać! Owszem, riffy niczego sobie, charakterystyczni muzycy, unikatowy styl... ale wszystko jakieś prześmiewcze, rzekłbyś nie do końca serio. I po latach: gdzie słychać wpływy ich muzyki? Czy znaleźli naśladowców?

Nam trudno kogoś takiego wyszperać w pamięci. Mamy przecież czasy naśladownictwa, odgrzewania klasyki (tylko biedniej! - przypis, żeby credo było kompletne), a jednak nie słychać wpływu australijskiego giganta na muzykę światową.

A mimo to "gigantem" jest! Jak to możliwe?

Jest okazja, żeby o tym pomyśleć przy okazji wspomnienia zmarłego przed kilkoma dniami Malcolma Younga. Skromny, nikczemnego wzrostu, zawsze z tyłu. Ale to na jego barkach wyrosło zjawisko, dzięki któremu wielu nauczyło się rozróżniać prąd stały od zmiennego.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.