Jeden z głównych oskarżonych o korupcję w futbolu odwołuje wyjaśnienia!

Dominik Panek | Utworzono: 2008-01-22 18:07 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Dlaczego to zrobił? - Byłem zastraszany, bałem się, że jak nie przyznam się do stawianych mi zarzutów, to znowu trafię do aresztu - wspominał śledztwo Marian D. - Dodatkowo sugerowano mi, że na wolność wypuszczono cichaczem "Fryzjera".

Zaznaczył przy tym, że na jego kondycję psychiczną miała też wpływ śmierć ojca i siostry. Posłuchaj, co Marian D. mówił we wtorek przed wrocławskim sądem (materiał Polskiego Radia Wrocław):

Prokuratura oskarża Mariana D. o pośredniczenie w korumpowaniu arbitrów i obserwatorów PZPN.

Już wcześniej sąd pytał Ryszarda F. - "Fryzjera" - skąd wzięły się obciążające go wyjaśnienia, złożone w śledztwie przez Mariana D. - Nie wiem, może się bajek Brzechwy naczytał, może to wpływ słońca – stwierdził Ryszard F.

W procesie dotyczącym tzw. afery futbolowej stanęło przed sądem 17 osób – działacze, sędziowie, obserwatorzy PZPN oraz jeden piłkarz. Odpowiadają za ustawienie ponad 40 meczów Arki Gdynia.

Reklama
Dźwięki
Marian D., jeden z głównych oskarżonych o korupcję w polskim futbolu, odwołuje przed sądem wyjaśnienia złożone w śledztwie. Materiał Polskiego Radia Wrocław.

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.