Architekci podejrzani o korupcję nie wrócą do aresztu

Dominik Panek | Utworzono: 2008-01-11 09:26 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Architekci podejrzani o korupcję nie wrócą do aresztu -

Sędzia zaznaczył jednak, że jeżeli architekci będą próbowali wpływać na wiadków, prokuratura może poinformować o tym sąd i starać się o areszt dla nich.

Prokurator Waldemar Kawalec nie chciał komentować decyzji sądu. Przyznał, że podejrzani nie próbują mataczyć na wolności. - Można się zastanawiać czy to utrudni śledztwo, ale nie ma to sensu, bo orzeczenie sądu jest prawomocne – powiedział Polskiemu Radiu Wrocław. Nie chciał ujawniać żadnych informacji z toczącego się postępowania.

Architekci zostali zatrzymani przez CBA po tym jak przyjęli od pewnego biznesmena 200 tys. zł łapówki - w zamian obiecali mu załatwienie w urzędzie miejskim sprawy przekształcenia jego gruntu. Łącznie obaj architekci mieli za to wziąć 4 mln zł, z czego połowa miała trafić do kogoś z urzędu.

Przeczytaj nasz raport specjalny o tej sprawie.

Biznesmen chciał przekształcić swoją 8,5-hektarową działkę z przemysłowej na mieszkaniową. Dzięki temu - jak twierdzi CBA - jej wartość miała wzrosnąć do 100 mln zł.

Zatrzymani architekci to Dariusz D. - szef wrocławskiego oddziału SARP - oraz jego wspólnik Mariusz K. Przyznali się do winy.

Prowadzący śledztwo nieoficjalnie nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Sugerują, że architekci rzeczywiście mogli mieć jakieś wpływy w urzędzie miejskim.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.