Targnęła się na własne życie podczas egzekucji komorniczej. Prokuratura umorzyła śledztwo

Śledczy sprawdzali dlaczego kobiecie nie udzielono bezzwłocznie pomocy, a dopiero po rozmowie z dyżurnym pogotowia.

Innym wątkiem miało być samobójstwo, dla której była to kolejna wizyta komornika i ostateczny termin egzekucji. Wcześniej kobieta miała spłacać zaległy czynsz. Gdy to się nie udało, powiadomiono ją o eksmisji.

Zdaniem prokuratora Marka Rusina z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy - nie dopatrzono się znamion przestępstwa, ponieważ powiadomienie lekarza jest już udzieleniem pomocy. A komornik widząc okoliczności zdarzenia mogła doznać szoku.

Sprawę umorzono. O zdarzeniu prokuraturę poinformowała dyrektorka pogotowia. Śledztwo trwało od kwietnia.