Turów - Znicz 112:85: Rywal ośmieszony

| Utworzono: 2010-03-27 22:43 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Takie spotkania na poziomie ekstraklasy nie powinny mieć miejsca. Już pod koniec pierwszej kwarty zgorzelczanie popisywali się efektownymi akcjami i ośmieszali rywali, którzy nawet nie udawali, że grają. Kiedy zawodnicy schodzili na przerwę przy wyniku 71:30 dla Turowa można było spokojnie zgasić w hali światło i pójść do domu.

A tak kibice musieli potem jeszcze oglądać przez 20 minut mecz, który nie miał żadnego sensu. Co gorsza w trzeciej kwarcie wicemistrzowie Polski poziomem zbliżyli się do katastrofalnie grających rywali. Przegrali tę część meczu różnicą 12 punktów. Drużynie mającej jakiekolwiek ambicje nie wypada tak grać.

Szkoda, że efektowne zwycięstwo nie ma większego wpływu na układ tabeli. Trefl Sopot wygrał w Starogardzie z Polpharmą i jest już niemal pewny czwartego miejsca. Chyba, że Turów sensacyjnie pokona w ostatniej kolejce w Gdyni mistrzów kraju.

PGE Turów Zgorzelec - Znicz Jarosław 112:85 (34:13, 37:17, 18:30, 23:25)

PGE Turów Zgorzelec: Michał Chyliński 23, Chris Johnson 18, Justin Gray 17, Konrad Wysocki 12, Michael Wright 12, Brandon Wallace 10, Adam Wójcik 10, Krzysztof Roszyk 5, Bartosz Bochno 3, Nejc Glavas 2.

Znicz Jarosław: Keddric Mays 31, Tomasz Zabłocki 12, Dariusz Wyka 10, Dawid Witos 9, Bartosz Sarzało 8, Michał Moralewicz 8, Jeremy Chappell 6, Łukasz Diduszko 1, Artur Mikołajko 0

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.