"Pora na dobranoc"... w legnickim Muzeum Miedzi

Andrzej Andrzejewski, mh | Utworzono: 2018-03-28 13:01 | Zmodyfikowano: 2018-03-28 13:01
"Pora na dobranoc"... w legnickim Muzeum Miedzi -

Cała ekipa Misia Uszatka - łącznie z ciocią Chrum-Chrum. Obok mały pingwin Pik-Pok ze swoją ferajną. Oryginalne plenery, które służyły przy produkcji najważniejszych polskich filmów animowanych już przyciągają rodziny do legnickiego Muzeum Miedzi.

Do tego jest Jacek i Agatka, Gucio i Cezar, ale i postacie z zagranicznych kreskówek - choćby Krecik, czy Wilk i Zając. - To również namiastka studia filmowego, w którym można animować proste kadry - wyjaśnia Katarzyna Kotlińska, współautorka prezentacji:

- Chcieliśmy, żeby ta wystawa była wielopokoleniowa. Żeby łączyła sentyment dziadków, rodziców i dzieci. Bo niektóre dzieci w naszych czasach zapomniały, co to jest dobranocka. Nawet o tym nie wiedzą i cel wystawy jest też oczywiście edukacyjny - podkreśla Kotlińska

I właśnie dlatego w legnickim muzeum od dziś działa również niewielka sala kinowa. Największym zainteresowaniem cieszą się projekcje przygód Bolka i Lolka, oraz Reksia.

A propos podróży - potencjałem wystawy zainteresowały się Koleje Dolnośląskie. Studio Małych Form Filmowych, to przecież popularny SE MA FOR.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.