Turów – Kotwica 94:70: Na poprawę nastroju

| Utworzono: 2010-03-06 21:36 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Spotkanie miało podobny przebieg do styczniowego meczu z Treflem Sopot. Rozpoczęło się od szybko wypracowanej przewagi, której Turów nie oddał już do końca. Po kilku minutach zgorzelczanie prowadzili już 14:2 i widać było, że są niezwykle zmotywowani. Bo w tym sezonie grają w kratkę, ale przed własną publicznością nie zawodzą.

Tradycyjnie dobrze spisał się amerykański duet Michael Wright i Justin Gray. Ale w końcu ta dwójka miała wsparcie w kolegach. Pod nieobecność zwolnionego w tygodniu Roberta Witki odżył Adam Wójcik. Dobrze zagrał krytykowany ostatnio Konrad Wysocki, a pod koszami szalał Chris Johnson. Świetną robotę w ataku i obronie wykonał Michał Chyliński.

Wykorzystując taki potencjał wicemistrzowie Polski rywali z parkietu wręcz zmietli. Aż szkoda, że gracze Kotwicy jechali na to spotkanie z drugiego końca kraju. Patrząc na przebieg rywalizacji mogli zostać w domu. Bo w koszykówkę w Zgorzelcu okazji pograć nie mieli.

Oby tylko łatwe zwycięstwo znów nie zatuszowało rzeczywistości w Turowie. A ta różowa nie jest skoro drużyna raz gra świetnie, a raz beznadziejnie. Przed play-offami coś z tym trzeba zrobić.

PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 94:70 (26:15, 23:27, 21:14, 24:14)

PGE Turów: Justin Gray 16, Michael Wright 15, Michał Chyliński 13, Chris Johnson 12, Adam Wójcik 12, Konrad Wysocki 10, Brandon Wallace 4, Bartosz Bochno 4, Krzysztof Roszyk 4, Aleksander Rindin 2, Jarryd Loyd 2, Nejc Glavas 0. 

Kotwica: Piotr Stelmach 14, Darrell Harris 13, Bartosz Diduszko 9, Omni Smith 7, Łukasz Wichniarz 5, Adam Harrington 5, Brian Freeman 5, Dawid Bręk 5, Brandon Brown 4, Szymon Rduch 3  

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.