Zobacz, co robił szwedzki pirat na autostradzie

Dominik Panek | Utworzono: 2009-08-06 15:55 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Tłumaczył, że często jeździ po autostradach niemieckich, a tam nie ma ograniczeń prędkości. Został ukarany 500-złotowym mandatem.


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kkk2013-06-05 20:51:22 z adresu IP: (90.224.xxx.xxx)
Nic Na ten temat nie wiecie.... Jechalam tym samochodem wtedy...
~Kubelek2009-08-07 15:01:13 z adresu IP: (62.69.xxx.xxx)
Taki z Ciebie "polaczek" a zdanie w naszym narodowym języku zaczynamy z wielkiej litery. NC
~Polak2009-08-06 22:59:09 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
nie wymądrzaj sie gościu, wszyscy wiedzą o co chodzi
~Kubelek2009-08-06 19:59:38 z adresu IP: (62.69.xxx.xxx)
Nie wiem kto dał panu Dominikowi Panek prawo nazwania się dziennikarzem. W nawiasie moje przypisy. "O ponad 100 kilometrów( przekroczył dozwoloną prędkość??? o odległość z Warszawy do Siedlec? Szybkość podajemy w jednostce odległość/czas ) przekroczył dozwoloną prędkość ( a od kiedy to używa się słowa prędkość zamiast szybkość??) na trasie A4. 48-letni mężczyzna miał w momencie zatrzymania ( W momencie zatrzymania to raczej szybkościomierz wskazywał 0km/h ) 216 kilometrów na liczniku. ( Licznik, to może być od gazu, w samochodzie montowany jest szybkościomierz.[Chyba że Panu Dominikowi chodziło o Licznik przebiegu auta, więc musiał by to być egzemplarz wprost z salonu)"