Kłopoty z parkomatem przy wrocławskim szpitalu

Piotr Osowicz, mh | Utworzono: 2018-05-21 10:47 | Zmodyfikowano: 2018-05-21 10:47
Kłopoty z parkomatem przy wrocławskim szpitalu -

Żeby zapłacić 12-ście zł za parking, słuchaczka użyła banknotu 50-sięciozłotowego. Kłopot w tym, że nie dostała ani reszty, ani potwierdzenia zapłaty na bilecie parkingowym:

Słuchaczce w tym przypadku nikt nie udzielił pomocy. Szpital dzierżawi plac parkingowy firmie Eko Invest i też poczuwa się się do obowiązku wyjaśnienia tej sprawy, mówi rzeczniczka szpitala Monika Kowalska:

Firma Eko Invest nie poczuwa się do winy tłumacząc, że tak sytuacja wyjątkowo może się zdarzyć. Po paru dniach słuchaczka odzyskała pieniądze, ale czy tak powinien wyglądać wyjazd ze szpitala chorej osoby? No to pytanie spróbujemy odpowiedzieć w programie Reakcja 24.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~NIE PIJ TYLE2018-05-26 00:43:52 z adresu IP: (46.76.xxx.xxx)
TO JUŻ BYŁO , POjmujesz? nie pij . BIEGAJ !!!!!
~Aga2018-05-21 16:52:09 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Ja zawiozłam mamę do szpitala Marcuniaka zapłaciłm parking i tak za każdym razem jak odwiedzam bo nie ma możliwości gdzie indziej zaparkować Uważam że takie parkingi powinny być darmowe bo chyba szpital jest państwowy
~Paweł2018-05-21 11:13:20 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Parking przed "umieralnią" (bo to przecież nie szpital!) na Borowskiej to jeden wielki skandal. Uniwersytet Medyczny wydzierżawił teren parkingu prywatnej firmie, która zdziera ile wlezie (na chorych ludziach, którzy nierzadko nie mogą się tłuc komunikacją miejską, tylko muszą przyjechać własny autem lub być podwiezieni przez rodzinę czy znajomych). Wskutek tego okoliczni mieszkańcy mają dodatkowe atrakcje w postaci poparkowanych "gdzie się da" aut (łącznie z parkowaniem na zakrętach dróg albo przy samych skrzyżowaniach). Czuć przekręt na kilometr. A że w opisanym przez Radio Wrocław przypadku zastosowano spychologię? Nic nowego pod słońcem! Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej...