Mieszkaniec Dolnego Śląska domaga się ścigania burmistrza Jersey City

Robert Zapora, GN | Utworzono: 2018-06-13 07:52 | Zmodyfikowano: 2018-06-13 07:53
Mieszkaniec Dolnego Śląska domaga się ścigania burmistrza Jersey City - fot. Robert Zapora
fot. Robert Zapora

Mieszkaniec regionu jeleniogórskiego, założyciel byłej Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Legnicy Wacław Demecki, domaga się ścigania burmistrza amerykańskiej dzielnicy Jersey City w New Jersey. Zdenerwowały go plany Stevena Fulopa przeniesienia pomnika katyńskiego i jego wypowiedzi na twitterze w tym temacie. Złożył oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w jeleniogórskiej prokuraturze:

– Oto prawda o sile, która stoi za tym pomnikiem. Wszystko co mogę powiedzieć to to, że ten człowiek jest żartem – napisał na twitterze burmistrz Jersey City Steven Fulop o marszałku Senatu Stanisławie Karczewskim.

Wacław Demecki poczuł się urażony i chce, by burmistrz amerykańskiej dzielnicy odpowiedział za te słowa.

Adwokat Jan Kiliszkowski przekonuje, że ściganie amerykańskiego włodarza w Polsce jest możliwe na podstawie Ustawy o IPN, ale nie tylko:

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zawiera pięć potencjalnych zarzutów. Demeckiemu nie podoba się między innymi sam pomysł przeniesienia pomnika katyńskiego w inne miejsce. Uważa, że to obraza uczuć religijnych.

Reklama