500. niepylak apollo przyszedł na świat w Karkonoskim Parku Narodowym

Piotr Słowiński, el | Utworzono: 2018-07-15 21:30 | Zmodyfikowano: 2018-07-15 21:28
500. niepylak apollo przyszedł na świat w Karkonoskim Parku Narodowym - Fot: R. Rąpała
Fot: R. Rąpała

- W pierwszym roku 6 samic zniosło 370 jaj, z których w 2017 wylęgło się 126 gąsienic, 38 z nich przekształciło się w poczwarki, a z tego przyszło na świat 35 motyli. Te samice zniosły już 2954 jaja, z których w tym roku wylęgło się 1200 gąsienic i już teraz ponad 500 motyli - cieszy się Dariusz Kuś, szef działu ochrony przyrody w Karkonoskim parku Narodowym:

Niepylaki apollo żyją, jako motyle zaledwie około miesiąca i w tym czasie muszą złożyć jaja, z których w przyszłym roku narodzi się kolejne pokolenie motyli. Są jednymi z największych i najpiękniejszych motyli w Polsce. W naturze przetrwały ich skrajnie małe populacje w Tatrach i Pieninach, choć kiedyś były widywane nawet koło Warszawy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem na wolność pierwsze motyle zostaną wypuszczone już w przyszłym roku. - To efekt całej dekady prac, które zaczęły się od sadzenia roślin - opowiada dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego, Andrzej Raj:

Przyrodnik Roman Rąpała mówi, że kluczowy jest powrót stabilnej, słonecznej pogody, by motyle przystąpiły do godów. Bo, jak żartuje, jeśli samce nadal nie będą zainteresowane samicami, to trzeba będzie sięgnąć po bardziej radykalne środki:

Niepylaki apollo są niezwykłe. Nie tylko duże i piękne, ale nie boją się także ludzi. Można do nich podejść bardzo blisko. Padały więc łupem kolekcjonerów, co walnie przyczyniło się do ich wyginięcia.

Reklama