Bez wyroku za śmiertelne pobicie w centrum Wrocławia

Wbrew oczekiwaniom nie zapadł dziś wyrok w sprawie tragicznej bójki w centrum Wrocławia. Oskarżony o pobicie ze skutkiem śmiertelnym Sebastian W. został doprowadzony na salę rozpraw, ale sąd zdecydował, że chce jeszcze przesłuchać zatrzymanego kilka dni temu innego mężczyznę, który od roku ukrywał się. To właśnie on, według prokuratury, miał zadać śmiertelne ciosy. Jak mówi sędzia Zbigniew Moska, jego zeznania są bardzo ważne:

Reprezentująca obronę aplikant Aleksandra Rokita przyznaje, że spodziewała się takiej decyzji sądu:

Do tragicznej w skutkach bójki doszło we wrześniu 2017 roku. Pobity mężczyzna zmarł w szpitalu.