Pierwszy krok został zrobiony, potrzebne są kolejne. Pomóżmy Szymkowi

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2018-11-12 08:20 | Zmodyfikowano: 2018-11-12 08:22
Pierwszy krok został zrobiony, potrzebne są kolejne. Pomóżmy Szymkowi - Fot: archiwum prywatne
Fot: archiwum prywatne

Pierwszy krok został zrobiony, potrzebne są kolejne. 5 leni Szymon Łabędzki dla którego pieniądze zbierali uczestnicy Biegu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przeszedł pierwsze podanie komórek macierzystych. O pełnej poprawie stanu zdrowia można mówić po całym cyklu zabiegów, ale rodzice chłopca już widzą efekty leczenia:

 

Za wcześnie przyszedł na świat... Jeszcze możemy pomóc Szymkowi!

 

Zabiegi jednak nie są refundowane przez NFZ. Cała kuracja kosztuje 50 tysięcy złotych, rodzinie na razie nie udało się zebrać całej potrzebnej kwoty:

Pełna zalecana przez lekarzy terapia to 5 zabiegów. Rodzina chłopca prosi o pomoc, bo na eksperymentalne leczenie brakuje jeszcze około 30 tysięcy złotych. Kwota dla rodziny z trójką małych dzieci nieosiągalna. Szymek jest jednym z trojga wcześniaków, które w 2013 roku urodziły się we wrocławskiej klinice. Niestety w pierwszej dobie życia u chłopca doszło do nagłego zatrzymania krążenia, co spowodowało znaczne niedotlenie i odebrało mu szansę na prawidłowy rozwój. Dziś Szymon walczy z czterokończynowym porażeniem mózgowym, epilepsją, problemami ze wzrokiem i opóźnieniem rozwoju psychoruchowego

PRZECZYTAJ TEŻ:

"Zdrowy weekend": Bieg dla Szymka, misje humanitarne i medyczne Caritas

 

Reklama