Policjanci z Trzemeskiej we Wrocławiu zeznawali dziś w sprawie śmierci Igora Stachowiaka

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2018-11-16 14:53
Policjanci z Trzemeskiej we Wrocławiu zeznawali dziś w sprawie śmierci Igora Stachowiaka - zdjęcie ilustracyjne; fot. Andrzej Owczarek
zdjęcie ilustracyjne; fot. Andrzej Owczarek

Przypomnijmy, że 25-latek zmarł 15 maja 2016 roku, właśnie w komisariacie Wrocław Stare-Miasto. Prokuratorzy z Poznania postawili później zarzuty czterem byłym mundurowym, których oskarżają o przekroczenie uprawnień i torturowanie zatrzymanego. Dziś zeznawało dwóch policjantów, którzy pełnili wtedy służbę przy Trzemeskiej.

Kluczowym świadkiem był Łukasz K. To jeden z policjantów, który feralnego ranka był w komisariacie Wrocław Stare-Miasto i jego nazwisko przewija się w aktach sprawy. Zgodnie z poleceniem sądu, nie możemy przytaczać jego wypowiedzi przed końcem procesu. Sąd dziś starał się między innymi ustalić, jaki był przebieg wydarzeń w pomieszczeniu zatrzymań oraz w toalecie komisariatu w dniu, kiedy zmarł tam Igor Stachowiak. Adwokaci rodziny 25-latka pytali o możliwe użycie prywatnych paralizatorów przez mundurowych, a także o to, co dokładnie robił Łukasz K. w dniu 15 maja 2016 roku. Większość tych pytań sąd uchylił uznając, że nie mają związku ze sprawą.

Łukasz K., który złożył dziś zeznania w sądzie, nie jest już policjantem. Odszedł ze służby kilka dni po ujawnieniu przez stację TVN drastycznego filmu z paralizatora, którym rażony był Igor Stachowiak. Po tej publikacji pracę straciło też kilku wysoko postawionych policjantów z Dolnego Śląska: w tym komendant wojewódzki i miejski.

ZOBACZ KONIECZNIE: 

Reklama

Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Roki2018-11-17 19:44:08 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Te psy powinni wisieć.powteywac im paznokcie poucinac co trzeba.Dożywocie. to nie ludzie to gestapowskie psy
~Maciej2018-12-12 06:05:50 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Ano zatrudnili niewłaściwe osoby niestabilne emocjonalnie nie potrafiące się kontrolować
~nick2018-11-16 21:43:45 z adresu IP: (77.111.xxx.xxx)
~Alex2018-11-16 15:53:24 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
To teraz już kręcą filmy paralizatorem?Ale ta technika idzie do przodu z kosmiczną prędkością.
~Maciek2018-12-12 05:56:35 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
To do celów interwencyjnych... Dowod jak kamery na mundurach
~jacek2018-11-16 15:03:03 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
czyżby film z paralizatora był za słabym dowodem to jaki musi być dowód że go zamordowali powiedzcie to ludziom i rodzicom zamordowanego igora
~Maciej do emeryta2018-12-12 06:00:25 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Igor tak źle wyglądał jak po melanzu dopiero po pobiciu przez pały. Zatrzymali go za dnia nie z rana. A wcześniej Igor wytoczył sprawę jednej pale ktora go zabiła to byla zemsta.
~Do emeryta2018-11-18 11:44:33 z adresu IP: (82.16.xxx.xxx)
Sluchaj Emeryt.Nie wychodz z kosciola,skoro sie boisz ludzi wracajacych z melanzu niedzielnego poranka.Zal mi ciebie ,ze nigdy nie miales swojej grupy rowiesniczej,ale skoro uwazasz,ze za melanze powinnA byc kara smierci tzn ze jestes psychpata,takim samym jak ci zwyrole z policji.
~emeryt2018-11-17 11:48:52 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Jak widzę takich "igorów" to przechodzę na drugą stronę ulicy. Gdyby śp. Igor wykonał polecenia policjantów żyłby nadal. Ale po prochach i nocnym pijaństwie zaczął się szarpać i skończył tak jak skończył. Jego śmierci nie są winni ci policjanci ale rodzice śp. Igora którzy nie potrafili go należycie wychować. Patologia rodzinna jest przekazywana z ojca na syna. Dobrze że śp. Igor nie napłodził jemu podobnych dzieci. Współczuję tym policjantom. Mają przechlapane do końca życia.