Szpital w Złotoryi na liście zagrożonych

Karolina Kurczab, BT | Utworzono: 2018-11-21 08:18 | Zmodyfikowano: 2018-11-21 08:19
Szpital w Złotoryi na liście zagrożonych - fot. archiwum.radiowroclaw.pl
fot. archiwum.radiowroclaw.pl

Lista zagrożonych to wykaz szpitali w których bez świadczeń lekarzy z zewnątrz nie ma wystarczającej obsady lekarskiej. To światełko w tunelu dla złotoryjskiego szpitala, bo grozi mu likwidacja oddziałów i przekształcenie placówki w zakład pielęgnacyjno-opiekuńczy. Jak tłumaczy dyrektor delegatury NFZ w Legnicy Miłosz Tychanowicz na ostateczne decyzje należy zaczekać do zakończenia kontroli.

- Cały szpital i jego profile podstawowe są w siatce szpitali. Na razie nie ma niepokoju żadnego. Także trzeba uzbroić się jeszcze w cierpliwość po zakończeniu kontroli i przeprowadzeniu do końca tej procedury powstaną jakieś wnioski.

Dyrektorka Szpitala Monika Rudnicka, przyznała, że z decyzji Funduszu bardzo się cieszy. Mimo to, wciąż jego przyszłość zależy od wyniku kontroli NFZ, która wciąż trwa.

- Zostałam zaproszona na spotkanie pod kątem zmiany kontraktowania i otrzymałam informację - co może być z przyszłością szpitala. To był komunikat słowny nie konkretna informacja. Przekształcenie szpitala w zakład pielęgnacyjno - opiekuńczy. To oznacza likwidację oddziałów tych, które są.

Decyzja o przekształceniu szpitala w ośrodek opieki długoterminowej nie jest niczym pewnym. Niektórzy mieszkańcy sądzą nawet, że decyzja NFZ o wpisanie szpitala na listę zagrożonych i pozwolenie lekarzom z zewnątrz udzielania świadczeń pomimo lojalek, może oznaczać wycofanie się z pomysłu przekształcenia tej placówki. Mimo wszystko dyrektorka szpitala napisała apel do mieszkańców. We wszystkich urzędach pojawiło się pismo przeciw likwidacji powiatowego szpitala, pod którym mogą się podpisać.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Sokrates2018-11-21 08:53:59 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
powstanie kolejna wykańczalnia tzw ZOL jak w Nowej Rudzie i innych malych miescinach.