Fantastyczny Ciechociński nie pomógł. Derby dla Śląska [POSŁUCHAJ]

Piotr Pietraszek, Bartosz Tomczak | Utworzono: 2018-12-15 21:30 | Zmodyfikowano: 2018-12-15 21:30

POSŁUCHAJ POMECZOWYCH ROZMÓW Z BARTOSZEM CIECHOCIŃSKIM I RADOSŁAWEM HYŻYM:

Kibice, którzy szczelnie wypełnili halę AWF byli świadkami zaciętej walki i niezłej momentami gry. Do pełni szczęścia zabrakło większych emocji i dramaturgii. Gospodarze byli wyraźnie lepsi i przez większość czasu kontrolowali przebieg spotkania.

Mecz ustawiła pierwsza kwarta wygrana wysoko przez zespół Radosława Hyżego 20:9. Bohaterem pierwszej połowy był Norbert Kulon, który już do przerwy miał na koncie 14 punktów, zdobytych głównie za sprawą trafień z dystansu.

W drugiej części meczu Śląsk podwyższył prowadzenie, które po zmianie stron wynosiło już 20 punktów. W końcówce trzeciej kwarty przebudzili się jednak goście, w szeregach których kapitalne zawody rozgrywał Bartosz Ciechociński. To właśnie jego wsad, a potem celna trójka, pozwoliły WKK zmniejszyć straty do 10 oczek.

W decydującej odsłonie nie było jednak ciągu dalszego pościgu w wykonaniu podopiecznych trenera Tomasza Niedbalskiego. Czwartą kwartę FutureNet zaczął od celnej trójki Aleksandra Leńczuka. Swoje najlepsze minuty zagrał w tym okresie Aleksander Dziewa, który mecz zakończył z dorobkiem19 punktów, 9 zbiórek i 2 bloków. Mający dłuższą ławkę, zespołowo grający (aż 23 asysty) Śląsk, bez większych nerwów dowiózł pewną wygraną w derbach do końcowej syreny.

Gościom nie pomogła tego dnia nawet fantastyczna postawa Ciechocińskiego, który zdobył aż 29 punktów, trafiając 12/17 z gry i nie myląc się w każdej z trzech prób z dystansu.

FutureNet Śląsk Wrocław - WKK Wrocław 91:72 (20:9, 27:24, 20:21, 24:18)

Śląsk: Musiał 12, Skibiewski 2, Pietras 0, Dziewa 19, Kulon 19, Sasik 1, Tomczak 12, Bożenko 3, Michałek 9, Leńczuk 14.

WKK: Jędrzejewski 16, Koelner 5, Ciechociński 29, Rutkowski 7, Malona 5, Pieloch 2, Patoka 8.

 

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.