Politycy PO chcą mieć wpływ na rozdział pieniędzy na remonty i budowy dróg

, PP | Utworzono: 2019-03-05 16:20 | Zmodyfikowano: 2019-03-05 16:20
Politycy PO chcą mieć wpływ na rozdział pieniędzy na remonty i budowy dróg - fot. archiwum radiowroclaw.pl
fot. archiwum radiowroclaw.pl

Rozdziałem pieniędzy na budowę i remonty dróg lokalnych zajmie się wojewoda dolnośląski. Tymczasem według polityków Platformy Obywatelskiej są wątpliwości, czy region otrzyma takie wsparcie - mówi posłanka Aldona Młyńczak.

Marek Łapiński, wojewódzki radny Platformy apeluje do wojewody Pawła Hreniaka o zorganizowanie spotkanie i ustalenie szczegółów dotyczących rozdziału pieniędzy.

Rzecznik wojewody dolnośląskiego Sylwia Jurgiel rozwiewa wątpliwości polityków PO.

W najbliższych dniach na stronach internetowych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego zostaną opublikowane zasady przyznawania dotacji w ramach Funduszu Dróg Samorządowych.

Z pieniędzy z Funduszu Dróg Samorządowych będzie można sfinansować do 70 proc. inwestycji. Wysokość dotacji będzie zależała od dochodów gminy.

 

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~WROClove2019-03-05 21:10:52 z adresu IP: (89.76.xxx.xxx)
W tym roku KASIORA PŁYNIE SZEROKO JAK WISŁA - wybory , czy ktoś sprawdza , na co poszła kasa z tych ,,remontów,, dotacji, planów, funduszy itd ????????
~bolo2019-03-05 18:35:20 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Za rządów PO zlikwidowano 3000 km sieci kolejowej Na początku transformacji ustrojowej Polska posiadała jedną z bardziej rozbudowanych sieci kolejowych w Europie. W 1990 r. nasz kraj był opleciony 26 tysiącami kilometrów torów kolejowych. Zarządcy III RP szybko uznali jednak, że taka sieć jest niepotrzebna i zaczęli jej stopniową likwidację. Proces ten nabrał tempa po przejęciu władzy przez PO-PSL. Wówczas to podjęto decyzję o likwidacji aż 3 tys. km połączeń. Efekt jest taki, że całkowita długość sieci zmniejszyła się do ok. 18,5 tys. km (2016), co jest ewenementem na skalę świata. W 1990 roku na terytorium Polski funkcjonowała sieć kolejowa o łącznej długości ok. 26 tys. kilometrów. To oznacza, że statystycznie na 1 km/2 powierzchni naszego kraju przypadało 0,083 km torów kolejowych. W kolejnych latach decyzje w zakresie stopniowej likwidacji sieci kolejowej w Polsce spowodowały, że całkowita długość eksploatowanych torów zmniejszyła się do poziomu ok. 18,5 tys. kilometrów (na 1 km/2 przypada już tylko ok. 0,059 km torów). W Niemczech funkcjonuje 43,5 tys. kilometrów sieci kolejowych (dane za 2014 rok). To oznacza, że na 1 km/2 niemieckiego terytorium przypada 0,120 km torów, czyli dwa razy więcej niż w Polsce. Mimo to nikt zza Odrą nie planuje masowej likwidacji sieci kolejowej.
~Andrzej2019-03-05 17:03:31 z adresu IP: (83.25.xxx.xxx)
PO.rozkradli cały kraj,zniszczyli stocznie,fabryki,na nic nie było kasy?wszystko było nieopłacalne.Banki niedawno odkupiono.to teraz jeszcze chcą okraść kasę na drogi?
~nałęcz2019-03-05 16:50:15 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
PO się jeszcze mało nakradła?!