Pies uratował szczeniaka. Gdy malec podrósł... okazał się lisem [FOTO]

Karolina Bieniek, GN | Utworzono: 2019-03-29 07:58 | Zmodyfikowano: 2019-03-29 08:03
Pies uratował szczeniaka. Gdy malec podrósł... okazał się lisem [FOTO] - fot. Karolina Kurczab
fot. Karolina Kurczab

Ważył zaledwie 114 gramów, był mniejszy niż kobieca dłoń. Jeszcze moment i utonąłby. Życie nowonarodzonego szczeniaka, uratowała jednak suczka Niki ze Starych Rochowic. Wyłowiła brzdąca i zaniosła swojej pani. Dzięki szybkiej reakcji malec ma się dobrze i obecnie przebywa pod opieką Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Jaworze. Rośnie jak na drożdżach.. w ciągu zaledwie czterech dni zmienił się nie do poznania - jego pyszczek zaczął przypominać trójkąt, a na głowie pojawiły się rude refleksy.

- Miał być, piesek, a nawet kotek, jednak Farcik, bo takie imię otrzymał, okazał się być lisem - wyjaśnia Anna Sikorska wolontariuszka TOZ Jawor:

- Miał większego farta niż naprawdę można to sobie wyobrazić, bo przeżyć kąpiel po porodzie, w rzece, w marcu plus psie zęby. Trochę głodu i wychłodzenia, to naprawdę trzeba mieć dobrego fuksa. Chłopak ma adekwatne imię - Farcik - mówi Anna Sikorska.

Opieka nad takim kilkudniowym szczenięciem to nie lada wyzwanie. Pani Ania przyznaje, ze od kilku dni nie śpi, bo z małym liskiem jest jak z dzieckiem. Karmienie specjalnym mlekiem i masaż brzuszka co dwie godziny. Losami Farcika zainteresowali się internauci i codziennie pod drzwi pani Ani spływają kolejne dary.

Właścicielka bohaterskiej suczki Angelika Kałamarz przyznaje, że Niki bardzo przeżyła ich rozstanie:

- Po odebraniu tego małego liska, była nerwowa, szukała go cały czas, obwąchiwała wszystkie miejsca w których był. Niestety nie możemy jej wytłumaczyć, że jest teraz to maleństwo pod lepszą opieką, ale mam nadzieje, że pogodziła się z tym. Przyniosła je do nas żebyśmy też otoczyli je opieką, jakby wiedziała, że my możemy zrobić coś więcej niż ona - mówi Angelika Kałamarz. 

Właścicielka suczki ma jednak nadzieje, że gdy Farcik się usamodzielni, to uda im się jeszcze raz spotkać.

Reklama

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jaworzanka2019-03-29 11:47:31 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
Bo takie rzeczy to tylko u nas - TOZ w Jaworze - wspaniali ludzie a wszystko w ramach wolontariatu
~Cudowny Piesek i 2019-03-29 11:40:41 z adresu IP: (77.181.xxx.xxx)
Wspanialy przyklad Pieska i Wlasciciela . Dziekujemy tez wspanialej Pani Ani Sikora ktöra nie moze sie wyspac , ale za to na piekne i Kochane Serce i Rece ❤️ Pozdrawiam Mama Sabuni
~tozJawor2019-03-29 11:15:58 z adresu IP: (195.200.xxx.xxx)
Do śledzenia losów Farcika zapraszamy na FB/tozjawor i FB/wakacjepsa/
~Rozsadmy2019-03-29 10:02:13 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Tylko żeby farcik nie startował na króla Europy jak zrudzieje bo jeszcze tusku wygryzie że stolka
~Pufirek2019-03-29 09:52:16 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Ludzie powinni się uczyć od tej suczki.
~lula2019-03-29 09:39:34 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Do czasu !Ale natura prawdopodobnie zwycięży. A wtedy spotkanie może nastąpić w kurniku tej Pani, co uratowała mu życie .Chyba że Partia Miłości podeśle mu w porę edukatora...
~Natura2019-03-29 08:48:25 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Ponad podzialami. Milosc bez nienawisci.