Kilkutonowy, stalowy odważnik z kilku metrów spada na metalową konstrukcję. Po chwili grupa specjalistów suwmiarkami sprawdza, na ile odkształciły się pręty. Tak przed laty wyglądał poligon doświadczalny w KGHM "Polska Miedź". Choć takie metody nie wyglądały na szczyty technologiczne, to okazały się bardzo skuteczne. Zapraszam na kolejny odcinek "Miedziowych historii".