Most trójstyku granic, rzeczywisty i symboliczny, nie może powstać od półtorej dekady

Piotr Słowiński, mh | Utworzono: 2019-05-09 06:59 | Zmodyfikowano: 2019-05-09 06:59
Most trójstyku granic, rzeczywisty i symboliczny, nie może powstać od półtorej dekady - fot. Wikipedia/Honza Groh
fot. Wikipedia/Honza Groh

Chodzi o most na Nysie Łużyckiej na tzw. trójstyku granic. 15 lat temu konieczność jego budowy ogłosił Helmut Kohl. Było to w czasie uroczystości wejścia Polski i Czech do Unii Europejskiej. Tzw. pająk - czyli most na Nysie Łużyckiej spinający Czechy, Polskę i Niemcy, dotąd nie powstał i na razie nie powstanie.

Niemiecki sekretariat programu Interreg wykreślił przedsięwzięcie warte około 5 milionów złotych z dofinansowania. Wykreślił, bo projekt nie ma niemieckiego pozwolenia na budowę, a co za tym idzie nie może być realizowany. W 2017 roku jego budową jako lider międzynarodowego przedsięwzięcia stałą się Dolnośląska Służba Dróg i Kolei. Miała rozwiązać najważniejszy problem, mówi marszałek dolnośląski Cezary Przybylski:

Most miał więc powstać jako projekt dwustronny, polsko-saksoński, ale ze współpracą Czechów. - Ostatecznie poległ na różnicach w prawie w Polsce, Czechach i Niemczech - mówi hejtman Libereckiego Kraju, Martin Puta:

Projekt upadł po stronie niemieckiej z powodu brak zezwoleń budowlanych i  dostosowania do niemieckiego prawa - dodaje Puta:

85% kwoty potrzebnej na budowę mostu miało pochodzić z dofinansowania w ramach Programu Współpracy INTERREG PL-SN 2014-2020. Już wiadomo, że  z tego programu skorzystać się nie da. Być może będzie to możliwe w kolejnej perspektywie finansowej.

Reklama

Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~mgy2019-05-09 20:32:06 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
"Niemiecki sekretariat programu Interreg..." nie ma czegos takiego. Moze byscie tak najpierw sprawdzili fakty a nie sluchali plotek i tworzyli artykul na kolanie. Projekt jest, i nie chodzi o pozwolenia na budowe tylko o to ze jest to projekt drogi a Niemcy nie potrafia znalezc na to odpowiednich pieniedzy
~szczyt o którym mało kto 2019-05-09 17:20:15 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
A burmistrz Obornik Śląskich nie chce mostu w swojej gminie przez Odrę (a pieniądze daje Morawiecki). Most miałby powstać w Urazie. Powiedzcie mi jak można nie chcieć takiego mostu, powiedzieć to przed wyborami i wygrać wybory. Przykre jest to co powiem, ale mieszkancy gminy Oborniki sa chyba warci nazwy swej gminy.
~mniej niż zero2019-05-09 18:32:09 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
No tak. To obstawać za Zajączkowem skoro Morawiecki daje kasę. A jeśli mówi się nie, bo to Morawiecki daje kasę, to jest się zerem.
~Grzegorz2019-05-09 17:46:05 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Marna lokalizacja. Za blisko Brzegu. Coś w okolicach Zajączkowa miło hy więcej sensu.
~Heinz Müller2019-05-09 13:36:31 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Pomyślcie po co komu ten most? Tak naprawdę to taki współczesny MIŚ Ten region jest wyludniony. Jest gdzie przechodzić z jednego państwa do drugiego i trzeciego, więc jakie miałoby być praktyczne zastosowanie tego pająkowego mostu?
~dzisas2019-05-09 17:21:46 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Albo most albo nic. Rozumiem, że ty wybierasz nic? To tak jak burmistrz Obornik Śląskich. Żenua do sześcianu!
~Grzegorz2019-05-09 13:41:03 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Nawet jeśli symboliczne, to bardziej sensowny pomysł niż pomnik na przykład
~Patryk2019-05-09 11:59:49 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Półtorej???panie dziennikarzu jak pan skończył podstawówkę?
~dziecko we mgle2019-05-09 09:57:24 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
Brak mostu to jest przykład kiedy urzędnicy każdej ze stron wynajdują tysiące powodów na "nie" lub albo zrobimy to "jutro".Zwyczajni obywatele jadą tam i z powrotem innymi przejściami tylko czasem pukają się w głowę.
~Grzegorz2019-05-09 12:20:53 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Pytanie brzmi, czy nie jest to kwestia znalezienia projektanta który ogarnie 3 systemy prawne.
~Karkonosz2019-05-09 08:36:49 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Wygląda, że wina leży po stronie niemiec, celowo z małej. Oni chcieliby autostrady budowanej za nasze pieniądze. Oni przyjaźń mają udawaną. To są pozoranty jak mówił trener o piłkarzach, a w tym wypadku dotyczy budowy symbolicznego mostu.