Brenda Boykin - "Chocolate & Chili"

Andrzej Patlewicz | Utworzono: 2009-02-16 13:26 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Brenda Boykin - "Chocolate & Chili" -

Ta ciemnoskóra wokalistka pochodząca z Kalifornii (a dokładnie z Oakland) zaczynała jak większość murzyńskich, uzdolnionych muzycznie dzieci - od śpiewania w chórze kościelnym. Już jako dorastająca dziewczyna sięgała po nagrania wielkich wokalistek: Niny Simone i Elli Fitzgerald. Te wzorcowe nagrania na długo pozostały w jej uszach.

Jako wokalistka zaczynająca własną karierę nie zapomniała o twórczości wielkich dam jazzu. Słychać to w jej nagraniach, zwłaszcza podczas frazowania (a to nie jest łatwe). Jednak nie poszła drogą wielkich wokalistek. A szkoda, bo ma nie tylko umiejętność frazowania, ale też otrzymała w genach zachwycający głos, który znakomicie pasuje do znacznie innego, bardziej standardowo/jazzowo/soulowego repertuaru. Tymczasem jej repertuar na płycie "Chocolate & Chili" przesiąknięty jest współczesnymi dokonaniami muzyki klubowej, tzw. Chili (jak twierdzą złośliwi - muzyki nijakiej). Choć preparowane elektronicznie instrumenty przypominają w jakiś sposób orkiestrowe brzmienia, to jednak nie trafiają pod jazzowe strzechy. Słychać, że muzyka spod znaku "Chill Out" rządzi się innymi prawami. I do takich walorów brzmieniowych zdążyła się przyzwyczaić - jak słychać - Brenda Boykin.

Wokalistka reprezentuje europejską szkołę śpiewu, a na płycie serwuje nam 14 utworów będących mieszanką NuJazzu, Lounge & Electro Scene. Te muzyczne nowe trendy to dzieło obecnie modnych autorów, producentów i kompozytorów wywodzących się z Niemiec i Beneluksu, m.in. Gecko Tunera, Club des Belugas, Moca, Jojo Effect, Detlefa Hoellera.

Płytę otwiera kompozycja "Be My Lover". Za nią podążają kolejne utwory: taneczny "Ride Rich Rhythm", nastrojowy tytułowy "Chocolate & Chili" i "Wonderful", w którym udziela się trębacz Reiner Winterschladen z zespołu Nighthawks. Kolejne to "Love Is In Town", "Talk With Your Hands", "State Side Blues", "Across The Stars", "He Doesn’t Know", "Moaning", "Listen To The Beat", "Freedom Song", "Rockabye Me". Jakby jeszcze było mało dostajemy akustyczną i mocno zremiksowaną, utrzymaną jednocześnie w klimacie bossa novy, wersję utworu "Be My Lover". Chyba wystarczy jak na taką mieszankę czekolady z chili.

To, co dostrzegamy w produkcji albumu Brendy Boykin, to udział wielu liczących się w tej branży osób. Choć tak naprawdę to zasługa Skeewiffa, Parova Stelara, Thomasa Sifflinga i Rodrigo Sancheza. Zachowując proporcje panowie wymieszali soul z bossa novą i Easy Listening. To, czego mi zabrakło na tej płycie to prawdziwego rasowego soul/jazzu - tak jak to czyni Cassandre McKinley. Ale i tak gorąca czekolada z chili ostatnimi czasy smakuje co niektórym najbardziej.


Brenda Boykin - "Chocolate & Chili"
Wydawnictwo: Chin Chin Records

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.