Troje pływaków z Dolnego Śląska na MŚ w Gwangju

, PAP | Utworzono: 2019-07-08 18:54 | Zmodyfikowano: 2019-07-08 18:54

Uroczystość wręczenia certyfikatów zorganizowana w rektoracie Politechniki Łódzkiej była jednym z ostatnich akcentów zgrupowania kadry pływaków w Zatoce Sportu, które potrwa do środy.

- Chcieć to móc, wy chcieliście i dlatego możecie wystartować na mistrzostwach świata w Gwangju. Bardzo gratuluję wam powołań na tę imprezę, bo jest ona bardzo ważna. Zostało już tylko 10 miesięcy do kwalifikacji olimpijskich i rok do igrzysk. Każdy sportowiec i każdy trener chce w nich wziąć udział, bo to najważniejsze i jedyne prawdziwe zawody w czteroletnim cyklu - powiedział podczas uroczystości prezes Polskiego Związku Pływackiego Paweł Słomiński.

Mistrzostwa świata w Korei Płd. będą ważnym sprawdzianem przed igrzyskami ze względu na tą samą co Tokio strefę czasową, klimat oraz podobny czas rozgrywania imprezy.

Do Gwangju pojedzie 22-osobowa reprezentacja, m.in. z doświadczonymi Radosławem Kawęckim, Konradem Czerniakiem czy jedynym medalistą MŚ sprzed dwóch lat Wojciechem Wojdakiem oraz grupą młodych, utalentowanych pływaków.

- Ten skład osobowy jest wszystkim najlepszym, czym w tej chwili polskie pływanie dysponuje. Czasy, kiedy na takich imprezach zdobywaliśmy po kilka medali, na jakiś czas się skończyły. Dlatego teraz każdy nasz medal byłby wielkim sukcesem. To zawody, które odpowiedzą nam na pytanie, w jakim miejscu jesteśmy rok przed igrzyskami, bo do Tokio pojadą zawodnicy z tego grona – wspomniał Słomiński.

Rywalizacja w Gwangju będzie szczególnie istotna dla sztafet, bowiem 12 pierwszych zespołów MŚ w każdej konkurencji drużynowej uzyska bezpośrednią kwalifikację na igrzyska. - Dlatego rozszerzyliśmy kadrę o zawodników, którzy nie mieli minimum indywidualnych, ale stanowią część sztafet mających szanse powalczyć o Tokio – tłumaczył prezes PZP.

Ostrożnie przed rywalizacją w Korei Płd. wypowiadali się też czołowi polscy pływacy. Wojdak przyznał, że chciałby powtórzyć sukces sprzed dwóch lat, kiedy wywalczył srebro na 800 m st. dowolnym. - Myślę, że jesteśmy w stanie pływać na najwyższym poziomie, dostać się do finałów i ścigać z najlepszymi. Sam marzę o kolejnym medalu i powtórzeniu sukcesu z Budapesztu. Taki jest mój cel, bo nadrobiłem już zaległości po kontuzjach i zabiegach – zapewnił 23-letni zawodnik AZS AWF Warszawa.

Kawęcki dodał, że nie chce oceniać swoich szans. - Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, bo zawody są dopiero za dwa tygodnie. Cele, jak zawsze, są wysokie, ale nie mówmy o medalach. Mówmy o tym, jak się czujemy i jak przepracowaliśmy przygotowania. Ja mogę zapewnić, że dawałem z siebie wszystko – podkreślił drugi, obok Czerniaka, najbardziej utytułowany zawodnik obecnej reprezentacji.
Kadrowicze do Korei Płd. polecą w środę. W ramach aklimatyzacji spędzą na miejscu przed zawodami 10 dni. Mistrzostwa rozpoczną się 21 i potrwają do 28 lipca.

Kadra na pływackie MŚ w Gwangju:

kobiety: Weronika Hallmann, Zuzanna Herasimowicz (AZS AWF Warszawa), Alicja Tchórz (Juvenia Wrocław), Katarzyna Wasick, Dominika Kossakowska (AZS AWF Katowice), Aleksandra Knop (UKS 190 Łódź), Paulina Nogaj (Wodnik Radom), Marta Klimek (Unia Oświęcim), Aleksandra Polańska (GOS Raszyn);

mężczyźni: Radosław Kawęcki, Wojciech Wojdak (obaj AZS AWF Warszawa), Konrad Czerniak, Jan Świtkowski, Jan Hołub (wszyscy AZS UMCS Lublin), Paweł Juraszek (Dziewiątka Dzierżoniów), Kacper Majchrzak (Warta Poznań), Jakub Kraska (AZS Łódź), Przemysław Gawrysiak (Omega Kleszczów), Jan Kałusowski (Trójka Łódź), Tomasz Polewka (AZS AWF Katowice), Dawid Szwedzki (Śląsk Wrocław), Jakub Skierka (TP Zielona Góra).

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.