25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Krewni mają żal do lekarzy i policji

Beata Makowska, jk | Utworzono: 2019-09-18 15:25 | Zmodyfikowano: 2019-09-18 15:26
25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Krewni mają żal do lekarzy i policji - fot. Facebook/Dolnośląskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe
fot. Facebook/Dolnośląskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe

25-latek nie przebywał na oddziale zamkniętym i personel szpitala nie mógł siłą zatrzymać go w placówce. Iwona Uchrońska Sioła, kuzynka mężczyzny, nie kryje obaw o jego zdrowie. Ma też pretensje do Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego - bo, jak mówi, na początku została poinformowana o tym, że kuzyn wypisał się sam, a dopiero później okazało się, że wyszedł bez pozwolenia:

Dominik Krzyżanowski, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego, który nadzoruje Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego, podkreśla jednak, że personel szpitala nie może informować o stanie zdrowia pacjentów osoby, które nie zostały wcześniej wskazane przez chorego:

Poszukiwania Artura cały czas trwają. W akcję zaangażowały się fundacje Itaka i Na tropie. Sprawę prowadzi też policja w Oławie, którą - zgodnie z procedurami - po ucieczce pacjenta poinformował personel.

ZOBACZ KONIECZNIE: Wolontariusze będą szukać 25-latka, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.