We Wrocławiu upamiętniono ofiary rewolucji węgierskiej

| Utworzono: 2019-10-23 18:12 | Zmodyfikowano: 2019-10-23 18:15
We Wrocławiu upamiętniono ofiary rewolucji węgierskiej - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Początek rewolucji węgierskiej przypada na 23 października 1956 roku. Wszystko zaczęło się od wiecu studentów w Budapeszcie, którzy wyszli na ulice na znak solidarności z Polską. Zgromadzenie zostało krwawo stłumione przez wojska sowieckie. W środę przedstawiciele Towarzystwa Polsko-Węgierskiego złożyli kwiaty i znicze pod pomnikiem we Wrocławiu Powstańców Węgierskich. Prof. Zdzisław Julian Winnicki pamięta wydarzenia z tamtych czasów:

Powstanie węgierskie nazywane też rewolucją trwało do 10 listopada 1956 roku.

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~foto2019-10-24 02:56:14 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Dobrze, ze przypomnieliście Państwo te wydarzenia, ale Wasze zdjęcia pokazują boleśnie, jak przemija pamięć. Przecież to były przełomowe fakty historyczne w życiu obu naszych państw i narodów.W Polsce przełom polityczny -VIII Plenum PZPR. wybór Gomułki, pierwszy przejaw przeciwstawienia się dominacji sowieckiej, w ślad za nami Węgrzy, z kolei polska solidarność z z poskramianymi krwawo przez sowietów Węgrami.Polacy zbierają nie tylko pieniądze, żywność i lekarstwa, ale ODDAJĄ KREW dla Węgrów.Grupa polskich dziennikarzy przywozi reportaże z Budapesztu.Zbigniew HERBERT pisze wiersz"Węgrom", ale nie może go wydrukować pod tym tytułem .Wiersz ukazuje się bez tytułu :"Stoimy na granicy/wyciągamy ręce/ i wielki sznur z powietrza/wiążemy bracia dla was/.../stoimy na granicy/nazwanej rozsądkiem/i w pożar się patrzymy/i śmierć podziwiamy". A dziś we Wrocławiu czterech panów stawia cztery znicze na jakimś skwerku...a polska Noblistka mówi, że wymyśliliśmy sobie historię o tym, jak walczyliśmy" za wolność waszą i naszą" i ze dziś musimy ją napisać inaczej. No i właśnie już piszemy inaczej: znicze dla Wegrów zapala dziś zaledwie czterech panów, inni chodzą na" marsze równości" i chcą uczyć młodzież o seksie, a nie o historii...
~PRAZES NOWY2019-10-24 00:15:17 z adresu IP: (5.60.xxx.xxx)
DZIAŁA ! UCZ SIĘ SEPLENIĄCA UCZ !!!!
~Dziadek2019-10-23 22:21:26 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Prezydent Jacek nie miał czasu? No pewnie, święto Divali ważniejsze...
~Hańba panie prezydencie!2019-10-23 23:17:22 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Za to objąć patronatem marsz dewiantów i nazwać go "świętem"- tutaj głos mu nie zadrżał