Nie ma porozumienia pomiędzy władzami Uniwersytetu Wrocławskiego a związkowcami

, BT | Utworzono: 2019-10-25 15:40 | Zmodyfikowano: 2019-10-25 15:42
Nie ma porozumienia pomiędzy władzami Uniwersytetu Wrocławskiego a związkowcami - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Związkowcy chcieliby, aby o 430 zł więcej zarabiali pracownicy nie będący nauczycielami akademickimi i podwyżki o 120 zł dla nauczycieli akademickich. Ryszard Balicki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego opowiada, komu rektor zdecydował się podnieść pensje.

Rektor zdecydował również o podwyższeniu wynagrodzeń o 230 zł brutto dla pracowników niebędących nauczycielami akademickimi.

W sporze z Uniwersytetem Wrocławskim do tej pory było pięć związków zawodowych, które domagały się wyższych pensji, m.in. dla pracowników, nie będących nauczycielami akademickimi. Związkowcy alarmują, że ich pensje stanowią obecnie mniej niż połowę średniego wynagrodzenia krajowego. Propozycja władz uczelnie nie usatysfakcjonowała 4 związków zawodowych. W związku z tym w poniedziałek zostanie podpisany protokół rozbieżności. Ryszard Balicki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z nami podkreśla, że pracownicy dostaną podwyżki, choć nie takie, jakich chcieli związkowcy.

 

Związki mogą teraz doprowadzić do referendum strajkowy. Należy jednak pamiętać, że strajk byłby możliwy tylo wtedy, jeżeli opowiedziałaby się za nim więcej niż połowa pracowników.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~bezrobotny humanista2019-10-25 22:22:43 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Czkawką wychodzi teraz zaprzepaszczenie reform Uniwersytetu Wrocławskiego zapoczątkowanych przez Rektora Reformatora, który widział siebie nie w gronostajach a w ubiorze robotnika. Jego następca Bojarski dał uniwersytetowi 8 lat marazmu. Obecny rektor pije z tego piwo. Uniwersytet nie może co rok wypuszczać za mury armię przyszłych bezrobotnych humanistów. Uniwersytet ma strukturę studiów nie dostosowaną do potrzeb regionu i Polski.