PGE Turów - Polpharma 91:79: Skuteczność kluczem do zwycięstwa

| Utworzono: 2009-11-18 20:03 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Po raz pierwszy w tym sezonie do Zgorzelca przyjechał zespół, który ma większe ambicje niż sam awans do fazy play-off. Dlatego mecz od pierwszych minut był bardzo wyrównany. W pierwszej kwarcie Turów miał spore problemy w obronie, a w ataku Polpharma skutecznie powstrzymywała Wrighta. Dlatego po dziesięciu minutach to goście prowadzili 21:18.

W drugiej kwarcie inicjatywę przejęli zgorzelczanie. Przede wszystkim za sprawą niesamowitych rzutów Witki. Reprezentant Polski trafił aż sześciokrotnie za trzy punkty i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Coraz lepsza gra Wrighta i Willie Deane'a sprawiła, że do przerwy Turów prowadził 46:42.

W drugiej połowie mecz wciąż był wyrównany. Gospodarze prowadzili przez cały czas, momentami różnicą nawet dziesięciu punktów, ale do końca nie mogli być pewni zwycięstwa. Zwłaszcza, że rozkręcił się lider Polpharmy Tony Weeden, a do bólu skuteczny był Patrick Okafor.

Na szczęście w akcje ofensywne Turowa zaangażowała się większa liczba zawodników. Zaczęli trafiać Adam Wójcik i Michał Chyliński co pozwoliło wicemistrzom Polski kontrolować rezultat spotkania i ostatecznie pokonać ambitny zespół ze Starogardu 91:79. To szóste zwycięstwo Turowa w tym sezonie.

PGE Turów Zgorzelec - Polpharma Starogard Gdański 91:79 (18:21, 28:21, 20:14, 25:23)
Najwięcej punktów dla Turowa: Witka 20, Wrigt 19, Gray 14, Deane 13
Najwięcej punktów dla Polpharmy: Weeden 15, Ochońko 13, Okafor 12

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.