Turów rozbił Znicz

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2008-11-12 01:00 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Po 20 minutach nic nie zapowiadało kolejnej wysokiej wygranej zgorzelczan na własnym parkiecie. Wicemistrzowie Polski rozpoczęli spotkanie nie do końca skoncentrowani i do przerwy mieli sporo problemów z dużo słabszą ekipą z Jarosławia. Po dwóch kwartach PGE prowadził tylko 45:41 i kibice ze Zgorzelca zaczęli się zastanawiać, czy ostatnia wysoka porażka w Starogardzie Gdańskim nie była zwiastunem głębszego kryzysu drużyny trenera Filipovskiego. 

Kolejne dwie kwarty szybko rozwiały te wątpliwości. Gospodarze zagrali znacznie skuteczniej, w czym duża zasługa najlepszych dziś w Turowie - Damira Milijkovicia i Donalda Copelanda. Pierwszy z nich aż siedem razy trafił za trzy punkty, kończąc spotkanie z dorobkiem 27 oczek. Amerykanin do bilansu zespołu dorzucił 19 punktów. Losy meczu rostrzygnęły się już pod koniec 3. kwarty, gdy przewaga zgorzelczan przekroczyła 20 punktów. 

W ostatniej części meczu skuteczna gra wicemistrzów Polski - pozwoliła im ustanowić nowy rekord w liczbie zdobytych punktów w tym sezonie.

PGE Turów Zgorzelec - Znicz Jarosław 113:90 (25:19, 20:22, 36:23, 32:26) 

PGE Turów Zgorzelec - Damir Miljkovic 27, Donald Copeland 19, Chris Daniels 14, Darian Townes 13, John Turek 9, Alex Harris 9, Gorjan Radonjic 9, Iwo Kitzinger 9, Robert Witka 4, Krzysztof Roszyk 0, Bartosz Bochno 0, Maciej Strzelecki 0. 

Sokołów Znicz Jarosław - Tomasz Celej 18, Marek Miszczuk 18, Brandun Hughes 17, Grady Reynolds 15, Grzegorz Kukiełka 8, Artur Mikołajko 6, Marcin Ecka 4,  Bartosz Diduszko 2, Grzegorz Szczotka 2, Mateusz Gazarkiewicz 0.  

 

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pogo 2008-11-13 11:30:51 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Kogo to we Wroclawiu obchodzi , Liga koszykówki PLK beż WKS Śląska Wroclaw spada na psy nawet w mediach i taka jest prawda . Największa oglądalność byla w tv tylko w meczach z udzialem Śląska i wladze PLK doskonale to wiedzą . .