Wrocław: Sprzedawał maseczki ochronne po zawyżonej cenie. Namierzyli go strażnicy miejscy

Co to za ściema. Wszyscy po tyle teraz sprzedają i wiecej. A co się dzieje z cenami za rękawiczki które za 100 szt kosztują po 70 zł a czasem i 130 zł. Jeszcze nie dawno byly po 20 zł. To samo płyny do dezynfekcj orlen 15 zł/l reszta po 70 zł/l wzwyż. A to samo mają w składzie. To są dopiero cwaniaki a nie jaki drobny sprzedawca. A władza jak zwykle biedny lud łupi a bogaczom i prawdziwym cwaniakom daje zarobić. Jedno się tylko nasuwa stwierdzenie: H wam w D. Dziekuję.

A co na to kontrole? W "APTEKA FRANCUSKA" we Wrocławiu ul.Zakładowa2-4 maska hig. z włókniny z gumką 1szt. 10 zł (mam paragon z dn.24.03.2020r.)

tego uczą dzisiaj w szkołach jak być operatywnym , podejmować ryzyko finansowe , dlatego mamy cwaniaczków handlujących maseczkami , oszustów na wnuczka , policjanta itp .

Proszę także skontrolować aptekę interapteka w Kobierzycach. Sprzedają malutkie żele do dezynfekcji rąk za 35zł..

Zaraz zaraz. A czy np. za paliwo i zus nie płacimy zawyżonej ceny??

Wracamy do komunizmu. Urzędnik będzie decydował kto jest spekulantem. Jak ktoś chce dać tyle za maseczki, proszę bardzo. Notabene największym spekulantem w Polsce jest PAŃSTWO. Widać gołym okiem...

Co to znaczy podejrzenie narzucania nieuczciwych cen, na tej zasadzie powinni zgłosić gminę za narzucanie nieuczciwych podatków od nieruchomości- bo są to pieniądze brane za nic, inne podatki teoretycznie są za coś - np. dochodowy za możliwość zarobienia . Ten jest za nic, bo jest podatkiem od własności.

W aptece w VICIe na Oławskiej są po 19 PŁN za sztukę i co na to straż wiejska ?

Co znaczy nieuczciwa cena? Czy zatem uczciwą ceną jest cena państwowego płynu do dezynfekcji, który teoretycznie istnieje zwłaszcza w wyobraźni włodarzy.

Na jutubie są poglądowe filmkii jak zrobić maseczkę z chusteczki higienicznej dwu dłuższych recepturek i 4 zszywek.. Chusteczkę higieniczna zgiąć na pół. Do krótszego boku w dwu miejscach zszywaczem przymocować recepturkę. Recepturki założyć za uszu. Taka chusteczka jednorazowa jest lepsza niż żadna.

Rozumiem, że gościu hiena i trza było go zwinąć, ale dlaczego nie ściga się ludzi, którzy sprzedają maseczki w internetach za 100 zl/sztuka? A co z tymi, co sprzedają termometry za kilkaset złotych? A co z prywatnymi gabinetami lekarskimi, np. ginekologami, którzy nagle podnieśli dwa razy ceny, bo i tak baba w ciąży przyjść musi? (Żeby nie było znam z autopsji) Ci, co ich łatwiej złapać podnoszą oczywiście statystyki i stwarzają wrażenie, że władza ogarnia temat.

Podła hiena, cwaniaczek w tęczowych porteczkach.

komuna wróciła