"Jak ktoś nie miał oszczędności to pozamiatane". Bardzo trudna sytuacja prywatnych żłobków

Justyna Kościelna | Utworzono: 2020-04-07 17:15 | Zmodyfikowano: 2020-04-07 17:23
"Jak ktoś nie miał oszczędności to pozamiatane". Bardzo trudna sytuacja prywatnych żłobków - zdjęcie ilustracyjne; fot. Patrycja Dzwonkowska
zdjęcie ilustracyjne; fot. Patrycja Dzwonkowska

- Do tej pory zrezygnowało 5 rodzin. Inne deklarują, że pozostaną tak długo, jak tylko będą mogły, ale sytuacja już teraz jest bardzo trudna. W marcu i kwietniu poszły niemal całe moje oszczędności - które udało się zgromadzić w ciągu 12 lat. Jeżeli ktoś nie miał takiej poduszki finansowej, jego sytuacja jest dramatyczna - przyznaje właścicielka niedotowanego żłobka i punktów przedszkolnych na południu Wrocławia:

W nieco lepszej sytuacji są żłobki dotowane przez gminę - dotacja nie została wstrzymana. - Takie placówki mają też niższe czesne niż prywatne żłobki, więc rodzicom łatwiej jest pokryć opłaty. Jeżeli opiekunowie przestaną płacić albo masowo zaczną wypisywać dzieci, konieczna może być redukcja zatrudnienia - podkreśla Ewa Piejko ze Stowarzyszenia Wrocławskich Żłobków Niepublicznych:

We Wrocławiu jest obecnie mniej więcej 6500 miejsc w żłobkach z czego niemal 5 tys. to miejsca finansowane lub dofinansowane przez miasto.

Placówki edukacyjne i opiekuńcze są zamknięte od 16 marca. Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie możliwe wznowienie ich pracy. Minister edukacji czeka na rekomendacje Głównego Inspektora Sanitarnego i resortu zdrowia.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~A po co nam2020-04-08 11:46:06 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
prywatne żłobki? Takie instytucje powinny być tylko państwowe. Ile razy media nagłaśniały nieprawidłowości w takich prywatnych instytucjach?
~Est2020-04-08 09:10:26 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Przyjdzie taki moment, że trzeba będzie ruszyć, bo inaczej zarżnie się gospodarkę. Jeżeli zarżnie się gospodarkę to będziemy mieli tysiące tragedii w domowym zaciszu w postaci samobójstw, alkoholizmu, rozwodów, przemocy domowej. Polecam ochłonąć fanatykom zamykania wszystkiego i zabraniania wszystkiego ze względu na COVID-19, którego zjadliwości tak naprawdę do końca nie znamy.