Koszykarze Śląska przegrali z Panioniosem

| Utworzono: 2007-11-13 20:42 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Hala Hellinikon, która była jedną z aren Igrzysk Olimpijskich, na kilka minut przed meczem świeciła pustkami. Ostatecznie na trybunach zasiadło zaledwie około 300 kibiców. Początek należał do zespołu z Aten, który szybko objął kilkupunktowe prowadzenie. Niezwykle skuteczny był Yannis Giannulis, który ma na swoim koncie ponad 100 występów w reprezentacji Grecji. Wrocławianie grali bardzo słabo w obronie, atak funkcjonował niewiele lepiej. Dopiero gdy na parkiecie pojawił się Atkins, akcje ASCO Śląska nabrały rozmachu. Po celnym rzucie Amerykanina za 3 punkty Śląsk przegrywał 9:14, ale po 10 minutach przegrywał 11:18.

Druga kwarta również nie rozpoczęła się najlepiej, ale po wsadzie Homana na 5 minut przed końcem na tablicy wyników pojawił się remis 23:23. Wtedy jednak o czas poprosił trener Panioniosu Nenad Marković, a jego zespół zaczął grać jak z nut i zdobył 11 kolejnych punktów. Nadal grzechem głównym była słaba gra zawodników podkoszowych. Ostatecznie po 20 minutach Śląsk przegrywał 27:36.

Trzecia kwarta rozpoczęła się fatalnie dla wrocławian. Zawodnicy Panioniosu zdobyli 7 punktów z rzędu i objęli prowadzenie 43:27. Wrocławianie po rzucie Martina za 3 punkty zdołali zmniejszyć dystans do 10 punktów i na 6 minut przed końcem trzeciej kwarty przegrywali 36:46. Śląsk poprawił grę w obronie, zaczął skuteczniej rzucać i po fantastycznej serii Stevicia, który w tej części meczu zdobył 8 punktów Panionios prowadził już tylko 46:41. Obok Stevicia dobre zawody rozgrywał Martin, który czterokrotnie trafił za 3 punkty. Tuż przed zakończeniem trzeciej kwarty 2 rzuty wolne skutecznie wykonał Robinson i po 30 minutach ASCO Śląsk przegrywał 46:53.

W czwartej kwarcie siedmiopunktowa przewaga Greków utrzymywała się. Zawodnicy Panioniosu zaczęli niezwykle agresywnie bronić i wrocławianom zdobywanie punktów przychodziło znacznie trudniej. Na 6 minut przed końcem meczu Śląsk przegrywał 50:60. Wrocławianie mieli szanse na zmniejszenie tego dystansu, ale mimo dobrych okazji nie potrafili tego uczynić i ostatecznie przegrali z Panioniosem 61:72.

Specjalnie dla Polskiego Radia Wrocław porażkę Śląska w Atenach komentuje drugi trener drużyny David Dedek. Posłuchaj:

Posłuchaj co na ten sam temat powiedział Polskiemu Radiu Wrocław Oliver Stević, zawodnik Śląska:

Dźwięki
Porażkę koszykarzy Śląska w Atenach komentuje drugi trener drużyny David Dedek.
Porażkę koszykarzy Śląska w Atenach komentuje Oliver Stević.

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.