Piłkarze Śląska pokonali Pelikana
Przed sezonem trener Ryszard Tarasiewicz zapowiadał, że jesień będzie trudna i trzeba zdobyć jak najwięcej punktów, żeby po wzmocnieniach zaatakować ekstraklasę w rundzie wiosennej. Teraz okazuje się, że nie trzeba będzie atakować, tylko bronić pozycji lidera.
Oczywiście zdarzały się lepsze i gorsze momenty. Chyba każdy kibic zapamięta efektowną wygraną nad Motorem Lublin 10:1, ale niemniej ważne były inne zwycięstwa - z Wisłą Płock 2:1, GKSem Jastrzebie również 2:1, Polonią Warszawa 2:0 czy też Podbeskidziem Bielsko także 2:0. Na uwagę zasługuje również remis w Gdyni z Arką 1:1.
Zdarzały się wpadki - na inaugurację porażka w Bielsku z Podbeskidziem 0:3, przegrana w Gdańku z Lechią 1:3, remis na własnym stadionie ze Stalą Stalowa Wola 1:1 czy tez w Łomży z ŁKSem 0:0. Ale zwycięzców się nie rozlicza.
Na 37 punktów Śląska złożyły się: 10 zwycięstw, 7 remisów i 2 porażki. Najskuteczniejszymi strzelcami zespołu są: Przemysław Łudziński - 8 goli (w 11 meczach!) i Patryk Klofik - 7 bramek. Właśnie Łudziński, Klofik i Wojciech Górski pozyskani już w trakcie ryundy wiosennej okazali się transferowymi strzałami w dziesiątkę! Dlatego podstawowym zadaniem dla działaczy Śląska obok nowych wzmocnień jest zadbanie o to, aby Łudziński i Klofik pozostali na Oporowskiej (teraz są tylko wypożyczeni).
Zespół Śląska w tym tygodniu wyjeżdża na tournee do Stanów Zjednoczonych. A potem solidne przepracowanie przerwy zimowej i runda wiosenna. Jeśli będzie taka jak jesień, w przyszłym roku Śląsk wróci do ekstraklasy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.