Turów wygrał własny turniej

| Utworzono: 2010-09-13 01:14 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

To było bardzo dobre przetarcie przed inauguracją ekstraklasy. Turów w towarzyskim turnieju we własnej hali rozegrał trzy sparingi z rywalami z zagranicy.

Drużyna Jacka Winnickiego wygrała wszystkie trzy mecze. Na inaugurację ze Spisską Nova Ves 72:54, w sobotę z Prostejovem 74:72 i w niedzielę z New Yorker Phamtoms Braunschweig 70:64.

We wszystkich trzech meczach najlepiej zaprezentował się Torey Thomas, który wyrasta na lidera zgorzeleckiego zespołu. MVP zawodów uznano Konrada Wysockiego.

Przywódcą drużyny, będzie natomiast Robert Tomaszek, który został wybrany kapitanem Turowa na najbliższy sezon.

A już we wtorek w zgorzeleckiej Plazie oficjalna prezentacja zespołu przed nowym sezonem w ekstraklasie.

PGE Turów Zgorzelec - New Yorker Phantoms Braunschweig 70:64 (19:20, 18:11, 16:12, 17:21)
PGE Turów: Thomas 22 (1), Wysocki 19 (1), Tomaszek 9, Zigeranović 8, Gabiński 8, Jarmakowicz 2, Kuebler 2, Brkić 0, Bochno 0, Jackson 0, Jarecki 0.
New Yorker: Goree 16, Hamilton 10 (2), Greer 9 (1), Mittmann 8 (2), Cain 7, Thomas 6, Visser 4, Kepkay 2, Noch 2, Schneiders 0.

PGE Turów Zgorzelec - BK Prostejov 74:72 (21:15, 17:17, 17:14, 19:26)
PGE Turów: Thomas 17 (2), Brkić 11 (2), Jackson 10 (1), Zigeranovic 10, Wysocki 9, Tomaszek 6, Bochno 5 (1), Jarmakowicz 4, Kuebler 2, Jarecki 0, Gabiński 0.
BK Projestov: Landry 18 (1), Veikalas 10 (1), Hyży 9, Marek 7 (1), Ncholson 6, Bohacik 6 (1), Slezas 6, Lawrence 4, Dokoupil 3, Prasil 3 (1), Toth 0.

PGE Turów Zgorzelec - BK 04 AC LB Spisska Nova Ves 72:54 (24:11, 12:15, 19:18, 17:10)
PGE Turów: Thomas 17 (2), Jackson 13 (3), Jarecki 8, Wysocki 8, Brkić 7 (1), Zigeranović 7, Tomaszek 6, Bochno 2, Kuebler 2, Jarmakowicz 2, Gabiński 0, Bukowiecki 0.
Spiska: Zivicky 9 (1), Johnson 9, Bartos 7 (1), Ulman 7, Batka 6, Mielczarek 5 (1), Johnson 5, Demecko 3 (1), Lenart 2, Baldovsky 1, Becarik 0.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.