Koronawirus. 17060 nowych przypadków, 1318 na Dolnym Śląsku

RW, GN | Utworzono: 2020-11-27 11:03 | Zmodyfikowano: 2020-11-27 11:04
Koronawirus. 17060 nowych przypadków, 1318 na Dolnym Śląsku - fot. Patrycja Dzwonkowska
fot. Patrycja Dzwonkowska

Dolny Śląsk: 

  • 3170 / 1547- ogólna liczba łóżek dla pacjentów COVID-19/liczba łóżek zajętych przez pacjentów COVID-19
  • 209 / 146- ogólna liczba respiratorów dla pacjentów COVID-19/liczba respiratorów zajętych przez pacjentów COVID-19
Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~@słuchacz2020-11-28 09:08:27 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
To są w większości przypadków ofiary takich a nie innych decyzji polityków. Stan pandemii sam się nie ogłosił, tak jak powódź (wirus, zachowania) jest stanem faktycznym, tak ogłoszenie stanu klęski żywiołowej (pandemii) jest decyzją polityczną. A dalej następuje już sekwencja złych lub absurdalnych decyzji, o których mówi część lekarzy. Efekt jest taki, że mamy wątpliwy prawnie obowiązek noszenia masek, dystans, faktyczny lockowdn i najwięcej zachorowań w Europie (do czego notabene rząd nie chce się przyznać ale pisała o tym niemiecka prasa). Do tego brak dostępu do służby zdrowa dla milionów ludzi, w tym ciężko chorych. Ale ktoś za to wszystko ponosi odpowiedzialność, skoro można twierdzić, że wirus jest w odwrocie i nie robić nic, a potem, po kilku miesiącach zdewastować służbę zdrowia działaniami doraźnymi, w dodatku chybionymi...
~słuchacz2020-11-27 11:53:38 z adresu IP: (185.122.xxx.xxx)
W listopadzie Polaków umiera przynajmniej dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach. Wg informacji jest to ponad 16 tys. osób/tydzień, tj. 2300 osób dziennie. W poprzednich latach było 1100 osób dziennie. Odejmując covidowców, widać skalę zaniedbań z po zamknięciu służby zdrowia. A przecież covidowcy też są ofiarami, bo tam nic nie leczą, wszystkie choroby współtowarzyszące są przyczyną zgonu (zawały, udary, rak, cukrzyca - bez leczenia, to one są zabójcze). W szpitalach covidowych zatrudnieni są nawet dentyści. Skutek widoczny, codziennie 500-600 osób umiera bez włąściwego leczenia. Reszta z 2300 osób umiera głównie z powodu zamknięcia służby zdrowia, bo mały margines to wypadki itp. Ludobójstwo zaplanowane?