Z Wrocławia do Legolandu samolotem. Kolejne połączenie ze stolicy Dolnego Śląska

Billund, liczące kilka tysięcy ludności miasto na północy Danii, prawdopodobnie nigdy nie zdobyłoby światowej sławy, gdyby nie Ole Kirk Christiansen. Urodził się on na wsi, w biednej rodzinie farmerów. Do Billund przeprowadził się już jako cieśla i tam otworzył zakład stolarski. Pewnego dnia wystrugał kaczkę. Z czasem okazało się, że był to początek produkcji na większą skalę i zalążek fabryki klocków Lego.

Po śmierci założyciela rozpoczął się eksport klocków m.in. do USA, dzięki czemu Billund przestało być miastem anonimowym. Prawdziwy rozgłos zyskało za sprawą otworzonego w 1968 roku Legolandu. Do dziś jest to największy na świecie park rozrywki zbudowany z klocków Lego. Jest na tyle duży, że z góry przypomina miasteczko. Niedługo będzie się można o tym przekonać na własne oczy, lecąc do Billund samolotem z Wrocławia.

Nowe połączenie uruchomi jesienią tania linia lotnicza Ryanair.

Pierwszy lot z Wrocławia do Billund zaplanowany jest na 31 października. Połączenie będzie realizowane dwa razy w tygodniu – w środy i niedziele – według rozkładu:

• środa – wylot z Wrocławia o godzinie 21.15, lądowanie w Billund o godzinie 22.45; w przeciwnym kierunku: wylot z Billund o godzinie 19.20, lądowanie we Wrocławiu o 20.50;
• niedziela – wylot z Wrocławia o 8.10, lądowanie w Billund o 9.40; w przeciwnym kierunku: wylot z Billund o godzinie 6.15, lądowanie we Wrocławiu o 7.45.

Lot z Wrocławia do Billund potrwa półtorej godziny.

– To oznacza, że osoby podróżujące z Polski do Danii, w różnych celach, zyskują wygodne i szybkie połączenie. Samolot jest w tym przypadku bardzo atrakcyjną alternatywą wobec samochodu – zauważa Cezary Pacamaj, wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław. Przejazd autem z Wrocławia do Billund zajmuje około 10 godzin (odległość to od 900 do 1000 km w zależności od trasy).

Bilety do Billund można już rezerwować w internetowym systemie przewoźnika. To już kolejne nowe połączenie z wrocławskiego lotniska. W letnim rozkładzie pojawiły się m.in. dwa nowe połączenia: na Kos i do Barcelony.