B. Zdrojewski: Zgłosimy poprawki do Funduszu Odbudowy. Senat przyjmie dokument jeszcze w maju

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2021-05-19 08:56 | Zmodyfikowano: 2021-05-19 08:57
B. Zdrojewski: Zgłosimy poprawki do Funduszu Odbudowy. Senat przyjmie dokument jeszcze w maju - fot. RW
fot. RW

Czy Senat będzie zgłaszać poprawki do ratyfikacji Funduszu Odbudowy?

Będziemy zgłaszać poprawki, to już prawie pewne. Wydaje się, że 27 maja ten dokument powinien zakończyć swój bieg w Senacie, czyli powinniśmy ten dokument z poprawkami przyjąć.

Czego te poprawki będą dotyczyć?

Jedną wskazówkę otrzymujemy od Komisji Europejskiej i to wskazówkę ważną. Trzeba pamiętać, że eksperci Komisji Europejskiej finalizując pierwszą transzę pytań zwrócili uwagę na brak właściwego monitorowania wydawania środków finansowych. Wydaje się, że jakiś element tego wskazania powinien znaleźć się w tym dokumencie. Ale to jest tylko przykład.

Czyli nie będziecie korzystać z możliwości 30 dni procedowania? Wszystko powinno zająć około tygodnia?

Dokładnie tak.

Wczoraj wieczorem doszło do spotkania parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, w poniedziałek z PO odeszła Róża Thun, wcześniej byli to m.in. Joanna Mucha, Paweł Zalewski, Mariusz Grad, Ireneusz Raś. Czy pana zdaniem Platformę da się jeszcze uratować?

Da się jeszcze uratować. Wczorajsze spotkanie oceniam jako dobre. Trwało do północy. Zabrało głos blisko 100 członków Platformy Obywatelskiej. Padło wiele krytycznych słów, ale ja uważam, to jest moja dewiza, że jeżeli mamy dobrą diagnozę stanu formacji, to jest szansa na poprawę. Jeśli sami się oszukujemy, niestety ta poprawa nie nastąpi.

Wyszliście z jakimś konkretem z tego spotkania.

Zawsze każde odejście jest bolesne, w mniejszym lub większym stopniu. Ja jednak te 3 odejścia nie łączyłbym wspólnym mianownikiem. Wydaję mi się, że jeżeli chodzi o Różę Thun to była jakaś kropelka, która przelała pewną czarę goryczy. A zbierało się to nawet nie przez miesiące tylko przez lata. Czara goryczy. Natomiast jeżeli chodzi o sytuację wewnętrzną w Platformie, ja wielokrotnie o tym mówiłem, sam będąc krytyczny wobec rozmaitych decyzji, że nam potrzebny jest rebranding, nam potrzebna jest zmiana. I to nie zmiana liftingowa tylko zmiana poważna. Na nią powinny składać się: zmiana stylu zarządzania partią, lepsza komunikacja z wyborcami, nie bycie opozycją totalną tylko opozycją racjonalną, ale zdecydowaną i przekonującą. Posiadania własnego programu, własnych propozycji i koncentrowaniu się na dobrym przekazie tych propozycji. Ale co najważniejsze jeszcze, to potrzebna jest komunikacja wewnętrzna. Ona w ostatnich 2-3 latach została, krótko mówiąc, mocno poturbowana.

To brzmi trochę tak jak w wojsku. Generał wydaje rozkazy, wy musicie je wypełnić.

Od razu powiem, że tak też nie jest. Wojsko w jakimś sensie to PiS. My jesteśmy formacją jednak na wskroś demokratyczną. Oczekiwania wyborców są takie, że będziemy pewnym wzorcem demokracji, zarówno wewnętrznej, jaki i zewnętrznej i będziemy bronić tej praworządności na zewnątrz i w środku. Natomiast nawet w takich formacjach demokratycznych muszą być generałowie, porucznicy, sierżanci i szeregowcy. I to wszystko powinno sprawnie działać, bo na tym polega właśnie uprawianie zawodowej polityki.

Czy w perspektywie czasu nie poparcie ratyfikacji Funduszu Odbudowy to był błąd?

Jak się okazuje, nie. Coraz więcej mamy na to dowodów. Proszę zwrócić uwagę, że niedawno rząd poprosił o odwleczenie recenzowania programu, który został przesłany do Brukseli. O ile pamiętam do 4 tygodni. Wydaję się, że ten nasz dokument zakończy bieg w Brukseli na przełomie lipca i sierpnia. To pokazuje, że rządowi wcale się nie śpieszyło, bo najpierw przekładał to z lutego na marzec, z marca na kwiecień, potem z kwietnia na maj, teraz przekłada także ocenę. Co jest najważniejsze w tym całym dokumencie? W całym dokumencie najważniejsze są oczywiście cele i pod większością celów, żeby nie było wątpliwości, sam bym chętnie się podpisał. Ale dokument musi zawierać także sposób wydawania środków finansowych i tu mamy bardzo poważne wątpliwości i poważny kłopot. Na to uwagę już zwraca Komisja. Ale jest jeszcze coś takiego na co zwrócę uwagę - otóż do tej pory wszystkie środki pomocowe wydawane przez rząd, np. dla samorządów, posiadały bardzo silne kryterium polityczne. Jest to już niedopuszczalne.

Czy w pana ocenie w Platformie powinno być nowe otarcie, nowe twarze, nowi szefowie.

Tak. Zdecydowanie tak. Powinno to nastąpić już jesienią tego roku. Wtedy zaczynamy wybory do struktur lokalnych, w tym także regionalnych. Wydaje się, że w wielu regionach oczekiwania są bardzo poważnych zmian.

Kto może być wśród tych nowych twarzy? Czy wy macie taki potencjał ludzki, być może wśród tych wspomnianych szeregowców?

W polskiej polityce dzieje się bardzo wiele złego. Mówię o całej polityce. O tym co obserwuję w różnych formacjach i także wśród tych debat i dyskusji, które nie dotyczą partii politycznych. To zniechęca bardzo wiele osób w aktywnościach politycznych. Są rzeczywiście takie osoby, są także nowe twarze, są osoby, które posiadają doświadczenia i nie były w ostatnim czasie wykorzystywane. Ważne jest jednak zastosowanie mechanizmu motywacyjnego, jak i również zbudowanie przekonania, że cała praca, która zostanie wykonana, będzie miała sens. Ja uważam, że najistotniejsze jest zbudowanie sytuacji, w której Platforma dostanie więcej tlenu, takiego wewnętrznego. Takiego przekonania o tym, że każdy wysiłek jest wysiłkiem niezbędnym i ważnym, zauważalnym, dostrzeganym. Co jeszcze nam jest potrzebne? My musimy zdystansować od takiej polityki, w której odnosimy się wyłącznie, albo prawie wyłącznie reaktywnie do tego co robi rząd czy robi PiS. Musimy mieć własny przekaz, własną narrację, własne projekty, własne pomysły i własne kanały komunikacji z obywatelami. A bywa z tym różnie.

A czy inicjatywa Rafała Trzaskowskiego pomaga Platformie czy szkodzi?

Bardzo dobre pytanie. I wczoraj Rafał Trzaskowski musiał odpowiadać właśnie na to pytanie. Dlaczego ten ruch i jakie ma intencje, czy nie lepiej tę energię wykorzystywać wyłącznie na działania wewnętrzne. To jest zobowiązanie Rafała Trzaskowskiego z ubiegłego roku z kampanii prezydenckiej. Na niego zagłosowało 10 milionów obywateli. Według mojej oceny, nie chcę przesadzać, ale wśród tych 10 milionów jakieś 30% to byli wyborcy Platformy Obywatelskiej, jakieś 30% to byli ci, którzy nie są związani z żadną partią polityczną, a wybrali Rafała Trzaskowskiego ze względu na jego samego i 30% to byli ci, którzy nie chcieli głosować na Dudę. W związku z tym ważne jest, żeby zagospodarować tę część, która nie chce być związana z partią polityczną, patrzy z pewną niechęcią na Platformę Obywatelską, ale patrzy z wielką nadzieją na opozycję.

A jak dojdzie do wyborów to Rafał Trzaskowski pójdzie osobno ze swoją inicjatywą?

Wybory będą weryfikować tego typu inicjatywy. Wielokrotnie podkreślałem, że dla Platformy przeciwnikiem nie jest Szymon Hołownia i jego ruch Polska 2050, ani Lewica, ani PSL, naszym przeciwnikiem jest PiS. Natomiast Szymon Hołownia jest naszym konkurentem. Widzę w aktywności Rafała Trzaskowskiego szukanie wspólnego mianownika dla tej całej opozycji. Jeżeli Rafałowi Trzaskowskiemu uda się doprowadzić projekt Campus Polska Przyszłości do dobrego finału, to według mojej oceny będzie naturalnym liderem tej całej opozycji, która będzie chciała wystąpić w jednym bloku, niekoniecznie wyłącznie partyjnym.

Czyli Rafał Trzaskowski po cichu buduje swoje zaplecze i ci z Platformy, którzy będą chcieli do niego dołączyć za dwa lata to dołączą, a inni zostaną? W zasadzie pan to powiedział. To trochę tak, jakbyście kończyli projekt Platformy Obywatelskiej albo badali co wam się bardziej opłaca?

Tego nie powiedziałem. Wydaję mi się to mało prawdopodobne. Natomiast tego nie można całkowicie wykluczyć. Wyraźnie podkreślę, że dynamika działań, aktywności przed wyborami politycznymi zazwyczaj jest dosyć duża. Ja uważam, że tym razem będzie jeszcze większa. Więc nie należy żadnego scenariusza. Jednak ten przedstawiony przez pana uważam za najmniej prawdopodobny. Raczej Rafał Trzaskowski, jako prezydent Warszawy i członek Platformy Obywatelskiej będzie starał się pełnić funkcję lidera opozycji, budującego wspólny blok opozycji z naszymi obecnymi partnerami po stronie opozycji.

Posłuchaj całej rozmowy:


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~AjWaj2021-05-29 16:22:37 z adresu IP: (89.71.xxx.xxx)
Panie jedź Pana do Berlina, tam jest Pana miejsce! Ruki paszwam i paszoł won!!!
~bruk2021-05-19 22:43:57 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Ble, ble, popłuczyny analityczne wypalonego polityka lokalnego formatu
~Roman2021-05-19 16:23:07 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Nazwiska największych bolszewickich łajdaków z pis zapamiętać i rozliczyć, aby takie zło już nigdy sie nie powtórzyło.
~Oligarchiczna 2021-05-19 16:28:05 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Platforma nie tylko nic nie zrobiła dla Polaków, ale jeszcze ich okradała. Z tego powodu osiem razy przegrali wybory i już się nigdy nie podniosą. Ludzie zawsze będą głosować na PIS.
~Wrocek2021-05-19 12:20:41 z adresu IP: (83.15.xxx.xxx)
To może PO dla dobra Polaków w ogóle zablokuje wszystkie fundusze z UE dla Polski ? Robią wszystko aby żyło nam się tylko gorzej, tak jak za czasów gdy rządzili, aby tylko rzucać ochłapy Polakom, że niby tacy dobrzy są. Jak tyle zrobili dla dobra Polski i Polaków czemu się tym nie chwalą, a swoją kampanię opierają tylko na hejcie i atakach na innych ? Za czasów ich rządów jedyną możliwością poprawy życia był wyjazd do Niemiec lub UK.
~To nieprawda2021-05-19 12:15:01 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
że Platforma Obywatelska, Nowoczesna i PSL tworzyły tzw. demokrację oligarchiczną !!! To kłamstwo Soku z Buraka !!!
~Grześ Dyndała2021-05-19 10:36:57 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Patologia Oszustów jest błędem i obciachem. Słuchając Zrojewskiego, który mówi o nowe platformie to taj jakby słyszało się towarzysza z pzpr. POlszewiki nie potrafią zrozumieć, że ich czas bezpowrotnie mija. Ewakuacja na szalupę Szujowni trwa w najlepsze.
~Wiesław 2021-05-19 09:57:22 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
popaprancy antypolska szczujnia wypad