Aktywiści żądają ochrony wrocławskiej przyrody

Paweł Tanona, BT | Utworzono: 2022-08-02 14:58 | Zmodyfikowano: 2022-08-02 15:03
Aktywiści żądają ochrony wrocławskiej przyrody - fot. Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu Facebook
fot. Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu Facebook

Co, według aktywistów, stanie się z tymi terenami, jeśli miasto nie zadba o ich ochronę? O tym mówi Adam Błażowski z Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu.

Jak do takich zarzutów odnosi się miasto? To tłumaczy dyrektor wydziału komunikacji urzędu miejskiego Przemysław Gałecki

Paweł Kisiel, współautor listy zarzuca miastu, że poza brakiem ochrony miejska zieleń jest usuwana.

- Nie zgadzamy się z tymi zarzutami - mówi Gałecki.

Według miasta niektóre obszary, o których mówią aktywiści już są objęta programem Natura 2000. Część z nich jest również badana i analizowana, aby objąć ją dodatkową ochroną.

 


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Hans Kloss2022-08-03 00:42:19 z adresu IP: (2a02:a318:c039:cf80:f01e:x:x:x)
Takie " ekokoalicje" to sama esencja korupcji..za parę groszy wszelkie protesty milkną. Czas zdemaskować te pasożyty i wieprze pasożytujące na naszej wspólnej państwowej kasie.
~Janusz2022-08-02 17:58:47 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
DzikiWrocław- pełna zgoda zarządza miastem watacha poparańców.
~Sutkizm2022-08-02 16:41:07 z adresu IP: (185.32.xxx.xxx)
Jak zwykle nie zgadzam się z "EKOoszołomami" tak tu w pełni popieram. Trzeba chronić przyrodę przed Sutkiem - las na Leśnicy też sprzedany deweloperowi. Remont placu wolności - zamiast trawy, krzaków, drzew - potężny plac BETONU!! Bloki w każdej dziurze, na każdym wolnym kawałku ziemi. Wrocław jest przeludniony - każdy budynek tylko pogarsza sprawę bo przecież rozbudowa infrastruktury drogowej nie jest potrzebna mieszkańcom....
~wrocławianin2022-08-02 16:33:22 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Dla mnie $utryk na zawsze zostanie mordercą Przychodni przy ulicy Pabianickiej 25. Siłami swoich popleczników przepchał uchwałę kradnącą mieszkańcom Krzyków przychodnię, kilkadziesiąt drzew, kilkadziesiąt krzewów, kilkaset metrów kwadratowych trawnika, ławkę w cieniu drzew, chodnik w cieniu drzew, parking w cieniu drzew, … A wszystko po to aby z zielonych płuc Wrocławia wyciął spory ich kawałek. Na nic zdały się protesty mieszkańców Krzyków, list członków Spółdzielni Mieszkaniowej którym zrabowano chłodne miejsce tak potrzebne w czasie letnich upałów. Postępowanie to jest dowodem na to że $utryk nie jest wrocławianinem,nie utożsamia się z mieszkańcami Wrocławia, nie czuje potrzeb mieszkańców Wrocławia, a jest poplecznikiem deweloperów zamieniających za jego przyzwoleniem Zielony Wrocław w Kamienną Pustynię.