Cuprum kończy rok porażką

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2022-12-22 06:25 | Zmodyfikowano: 2022-12-22 09:57
Cuprum kończy rok porażką - fot. ks.cuprum.pl
fot. ks.cuprum.pl

Piłkę do gry wprowadził Grzegorz Pająk, a jego zagrywka była na tyle mocna, że Cuprum zdobyło 3 punkty z rzędu. Dwa z nich asem serwisowym. Gospodarze jednak szybko się pozbierali, doprowadzili do remisu, a nawet wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Byli bardzo skuteczni w ataku. Do remisu dolnośląski zespół doprowadził przy zagrywce naszego kapitana Wojciecha Ferensa, który posłał na drugą stronę… 2 asy (13:13). Dalej drużyny punktowały na zmianę. W pewnym momencie dwa punkty z rzędu powędrowały na konto Nysy i to gospodarze byli o krok przed Cuprum. Przewagę dowieźli do końca seta.

Drugą partię otworzyła bardzo długa emocjonująca akcja zakończona ostatecznie punktem dla ekipy z Lubina. Set mniej więcej do połowy był dość zacięty, ale wynik nieznacznie przechylał się na korzyść Stali Nysa (13:12). Wtedy jednak gospodarze rozpoczęli budowanie większej przewagi i wyszli do przodu na cztery oczka 19:15. Tej straty niestety nie udało się odrobić.

W ostatnim secie gospodarze szybko zbudowali prowadzenie (5:1). Nie trwało to jednak długo, bo już kilka akcji później Cuprum było tuż za Stalą, tracąc jedynie jedno oczko (10:9). Drużyna z Nysy niestety znów odskoczyli. Wtedy trener Paweł Rusek zdecydował się na zmiany i dał pograć Kajetanowi Kubickiemu, który zmienił Grzegorza Pająka. Z młodym rozgrywającym na parkiecie Cuprum zaczęło odrabiać straty, ale niestety było już zbyt późno, żeby odwrócić seta na korzyść dolnośląskiej drużyny.

MVP: Kamil Kwasowski

PSG Stal Nysa – Cuprum Lubin 3:0 (25:21, 25:21, 25:21)

Stal: El Graoui (14), Jankowski (3), Ben Tara (9), Zhukouski (3), Abramowicz (6), Kwasowski (15), Biniek (L), Dembiec (L) oraz Szczurek, Buszek, Miyaura (2).

Cuprum: Ferens (12), Lorenc (5), Pietraszko (6), Krage (1), Pająk (3), Kovalov (11), Szymura (L), Sas (L) oraz Kapica (4), Kubicki, M’Baye (3).

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.