Z pamięci..., czyli... od serca

Maria Woś | Utworzono: 2023-01-05 18:22 | Zmodyfikowano: 2023-01-05 18:24
Z pamięci..., czyli... od serca - fot. Marek Zoellner
fot. Marek Zoellner

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2023-01-06 14:32:26 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Właśnie pan profesor Marek Dyżewski opowiadał kiedyś o śpiewaniu kolęd w Betlejem. Pielgrzymi z wielu krajów śpiewali, wszyscy swoje. Ale gdzież im wszystkim razem do Polaków, znających dziesiątki tych cudownych pieśni. A mój dziadek w swoim świątecznym repertuarze miał ich ponad sto. Nie wiem, czy to dobra wiadomość dla mojej rodziny, ale może spróbuję pójść w ślady mojego dziadka... :)
~Artur Adamski jeszcze raz2023-01-06 14:28:33 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
"Mędrcy świata, monarchowie"... :). Mam osobiste skojarzenie z tą piękną kolędą, którą wiele lat temu mój starszy synek śpiewał nam po przyjściu z przedszkola. W takim spontanicznym śpiewie dziecka jest coś szczerego, pięknego. Bo to właśnie taki "śpiew od serca" :).
~Artur Adamski2023-01-06 14:24:53 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Niestety, ale czasem, w pewnym stopniu, stoimy przed wyborem między czymś wątpliwym a marnym. Wielu ubolewało nad tzw. komercjalizacją Świąt, ich banalizacją przejawiającą się np. przesadnym i przedwczesnym zdobieniem całych ulic. Jeszcze kilka lat temu tuż po Wszystkich Świętych wielkie Bożonarodzeniowe dekoracje umieszczano wzdłuż wszystkich gównych ulic w centurum Warszawy. Mi to specjalnie nie przeszkadzało i nawet trochę do tego tęsknię. Bo od paru lat w polskiej stolicy żadnych Bożonarodzeniowych ozdób nie ma ani na Marzałkowskiej ani Świętokrzyskiej czy Alejach Jerozolimskich. Jedyne są na Rynku Starego Miasta, Krakowskim Przedmieściu a na Nowym Świecie - niby świąteczne, ale będące wyłącznie reklamą jednego z zagranicznych producentów słodyczy...