Śląsk i Miedź zagrają na wyjeździe

Dla Miedzi będzie to niezwykle ważne spotkanie, bo Lechia zajmuje przedostatnie miejsce i ostatnio nie prezentuje wysokiej formy. Wystarczy przypomnieć sobie pogrom, którego gdańszczanie doświadczyli w ostatniej kolejce, w której przegrali z Lechem Poznań 0:5. Dla Lechii była to trzecia porażka z rzędu w lidze oraz piąty mecz z rzędu bez wygranej.

Dodatkowo w pierwszym starciu Miedzi z Lechią to dolnośląski zespół był lepszy, wygrał 2:1 i to mimo tego, że jeszcze w pierwszej połowie musiał radzić sobie w osłabieniu, bo czerwoną kartką został ukarany wtedy Santiago Naveda.

Miedź ostatnio również nie gra najlepiej, w rundzie wiosennej legniczanie odnieśli tylko jedno zwycięstwo - z Wisłą Płock. Oprócz tego podopieczni Grzegorza Mokrego dwa razy przegrali i aż cztery razy zremisowali. Zwycięstwo z Lechią pozwoli Miedzi nie tylko zrównać się punktami z gdańskim zespołem, ale przy korzystnych wynikach jest szansa, że strata do miejsca poza strefą spadkową zmaleje do trzech punktów.

Początek spotkania o 18.

------------------------

Trudniejsze zadanie czeka dziś zdecydowanie piłkarzy Śląska Wrocław. WKS na wyjeździe zagra z liderem rozgrywek, Rakowem Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna, mimo kilku potknięć w rundzie wiosennej, wciąż konsekwentnie dążą do mistrzostwa Polski. Ich przewaga nad drugą Legią Warszawa wynosi obecnie 9 punktów. Ostatnią porażkę częstochowianie zanotowali we wrześniu. Z kolei we Wrocławiu Raków wygrał pewnie, aż 4:1.

Śląsk jednak w rywalizacji z zespołami z czołówki potrafi zaskoczyć. Podopieczni Ivana Djurdjevicia wygrali dwukrotnie z Lechem, dodatkowo zanotowali remis z Legią i wygraną z Pogonią Szczecin. To pokazuje, że dziś Raków niekoniecznie może być pewny 3 punktów.

Ewentualne wygrana Śląska pozwoli wrocławianom patrzeć w górę tabeli. O ile o podium na koniec sezonu będzie niezwykle trudno, to miejsce w pierwszej piątce może być w zasięgu wrocławskiego zespołu.

Początek meczu o 20:30.