Sezon chorobowy obnaża braki kadrowe w szkołach i przedszkolach. W wielu wrocławskich placówkach nauczyciele pracują na 1,5 etatu - gdy idą na zwolnienie, dyrektorzy muszą dwoić się i troić, by zorganizować zajęcia i zapewnić opiekę dzieciom.
- Problem najmocniej dotyka dużych miast, jak Wrocław - wyjaśnia dyrektorka wrocławskiego przedszkola Niezapominajka Katarzyna Głowik-Jamróz: