Szturm ósmoklasistów na komisję egzaminacyjną. Sprawdzają, czy ich prace zostały dobrze ocenione

Justyna Kościelna, AO, JD | Utworzono: 2023-07-07 10:42 | Zmodyfikowano: 2023-07-07 10:43
Szturm ósmoklasistów na komisję egzaminacyjną. Sprawdzają, czy ich prace zostały dobrze ocenione - fot. Freepik, Pixabay
fot. Freepik, Pixabay

- Każdy może zobaczyć swoją pracę, ale trzeba się wcześniej umówić - mówi Radiu Wrocław dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu Piotr Świędrych:

- Dzieciom się czasem wydaje, że dobrze napisały, że wynik powinien być wyższy, ale okazuje się, że egzaminator inaczej to ocenił. Każdy młody człowiek, który uzna, że źle został oceniony, może złożyć wniosek o weryfikację sumy punktów.

Uczniowie tłumaczą, że chcą podwyższyć wynik ze względu na dużą konkurencję w wyścigu o miejsca do szkół średnich. W tym roku mury podstawówek opuścił nie jeden, a 1,5 rocznika.

- Stawka jest wysoka - chcę się dostać do "trójki" albo "piątki", dlatego - mimo bardzo wysokiego wyniku - szukam - mówi jeden z ósmoklasistów, któremu podczas wglądu towarzyszyła mama:

- Mam nadzieję, że uda się jakiś punkt załatwić, bo każdy jest na wagę złota. Matematyka, angielski - wszystko się zgadza. Arkusz z polskiego sfotografowaliśmy i będziemy sprawdzać w domu.

Od 1 lipca z wnioskami o wgląd pisali ósmoklasiści, od dziś zaczną to robić także maturzyści, którzy poznali swoje wyniki. Oglądać swoje prace można przez pół roku od ogłoszenia rezultatów egzaminu. Jeżeli podczas wglądu uczeń uzna, że egzaminator popełnił błąd, ma dwa dni na napisanie wniosku z uzasadnieniem o ponowną weryfikację sumy punktów - a OKE musi się do niej ustosunkować w ciągu 2 tygodni. Około 20 proc. odwołań jest rozpatrywana pozytywnie.

POSŁUCHAJ:

Część I

Część II

 

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.