GIOŚ nie ma wątpliwości. Do żwirowiska trafiała substancja ropopochodna

Andrzej Andrzejewski, JD | Utworzono: 2023-09-19 17:00 | Zmodyfikowano: 2023-09-19 17:03
GIOŚ nie ma wątpliwości. Do żwirowiska trafiała substancja ropopochodna - fot. Andrzej Andrzejewski
fot. Andrzej Andrzejewski

Kontrola GIOŚ-u jeszcze trwa, ale wyniki analiz nie pozostawiają złudzeń, że mieszkańcy gminy mieli rację decydując się na zatarasowanie drogi do żwirowni. Blokada zaczęła się w marcu. Odbyło się wiele kontroli, padło wiele obietnic, jednak do tej pory Dolnośląski Urząd Marszałkowski nie cofnął firmie administrującej obiektem pozwolenia na rekultywację terenu.

To głównie dzięki uporowi protestujących do wyrobiska nie wjechały kolejne tiry wypełnione niedozwolonymi substancjami. Wiadomo też, że za usunięcie zgromadzonych śmieci będzie musiał zapłacić administrator obiektu. Jeśli ogłosi upadłość, za uprzątnięcie terenu zapłaci organ, który wydał pozwolenie na rekultywację. W tym przypadku to Urząd Marszałkowski.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Kto jest winny za zanieczyszczenie dawnej żwirowni k. Chojnowa?


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.