Aby wrocławscy uczniowie potrafili i nie bali się ratować. Akcja „Porusz serce”

Beata Makowska, BM | Utworzono: 2024-03-23 06:00 | Zmodyfikowano: 2024-03-22 14:42
Aby wrocławscy uczniowie potrafili i nie bali się ratować. Akcja „Porusz serce”  - Fot: Beata Makowska
Fot: Beata Makowska

Dwa defibrylatory trafiły już do Lotniczych Zakładów Naukowych przy ul. Kiełczowskiej.
Jeden defibrylator będzie w naszym internacie. Drugi będzie wisiał na zewnątrz, przed wejściem głównym do Lotniczych Zakładów Naukowych. Chcemy, by służył nie tylko szkole, ale także okolicznym mieszkańcom. Nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy i komu będzie trzeba pomóc – podkreśla Jolanta Mazurkiewicz-Kaczyńska, dyrektorka Lotniczych Zakładów Naukowych we Wrocławiu.

„Mam nadzieje, że nie będą potrzebowali resuscytacji, niemniej jednak lokalizacja naszej placówki, powoduje, jesteśmy w centrum i być może gdy będzie taka konieczność to fajnie że ten defibrylator będzie u nas.”

Uczniom tej placówki zależy aby umieć ratować życie. Dwóch 15-latków już miało okazję pokazać, że to potrafią:

„Udzieliliśmy pomocy, kobieta straciła przytomność. Utrzymaliśmy oddech kobiety, zachowaliśmy drożność dróg oddechowych. Przy udzielaniu pomocy, my jesteśmy w wieku 15, 16 lat. Grupka młodzieży w naszym wieku, może trochę młodsi. Zaczęli robić zdjęcia. Krzywda ludzka już nie jest czymś czym się zajmujemy jako społeczeństwo, a bardziej sensacją dla nas.”

Na wniosek Radnych Rady Miejskiej w budżecie miasta zabezpieczono na ten cel ok. 205 tys. zł. - Wnioskowałem o środki w budżecie miasta na zakup automatycznych defibrylatorów, by zadbać o powszechną i profesjonalną pomoc – mówi Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia.

„Uzupełniamy to o sprzęt, aby ci młodzi ludzie wiedzieli po co się tego uczą. Uczą się po to, że wiedzą, że w ich szkole jest sprzęt, który być może ich kolegom, otoczeniu tutaj, nauczycielom uratują życie”.

- Trzeba mieć odwagę i gotowość do udzielania pierwszej pomocy. Najgorsze, co możemy zrobić to nie podejmować akcji ratunkowej. Dlatego od najmłodszych lat powinniśmy oswajać młodych ludzi i pokazywać, że jest to prosta czynność. Z drugiej strony budować w ich świadomości współodpowiedzialność za siebie i innych – prof. Robert Zymliński z wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego, który jest partnerem akcji „Porusz serce”:

„W tej całej inicjatywie ważne jest aby ten proces ratowania życia rozpocząć. To jest tak zwany łańcuch przeżycia. I to pierwsze ogniwo, zainicjowanie tego, jest najważniejsze. A tutaj mamy najwięcej do zrobienia.”

Na wniosek Radnych Rady Miejskiej w budżecie miasta na zakup defibrylatorów zabezpieczono 205 tys. zł.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.