Kluczowa nie chce biogazowni

, Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2011-07-15 08:45 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Kluczowa nie chce biogazowni - Fot. Raboe001/Wikipedia
Fot. Raboe001/Wikipedia

Co prawda krew się nie polała, ale słowa padały ostre, zarówno z jednej jak i z drugiej strony.

Inwestor ma swoje racje, a mieszkańcy boją się nowej inwestycji i nie chcą być królikami doświadczalnymi.

Historia ma wiele wątków.

Posłuchaj relacji Piotra Kaszuwary:

Posłuchaj opinii słuchaczy Radia Wrocław:

Reklama
Zdjęcia
Kluczowa nie chce biogazowni - 4
Kluczowa nie chce biogazowni - 5
Kluczowa nie chce biogazowni - 6
Kluczowa nie chce biogazowni - 7

Komentarze (14)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~oszukany przez badeckich2012-01-21 19:58:05 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Zostałem sam kilka lat temu oszukany przez pania Agnieszkęi jej meża myślą że są nieruszalni ludzi traktują jak przedmioty wogóle się z nimi nie licząc w koło domu zrobili mały folwark bez zezwoleń i niezgodnie z przepisami oszukują skarb państwa niepłacąc podatków na końcu Kluczowej w starej zawalajacej sie stodole zrobili tartak ciekawe czy zapłacili choć złotówkę podatku od nieruchomości za działalność pod firmę bo czują się wielkimi rolnikami . Pani Agnieszka pcha sie do koryta nie została radną to musiała sołtysem bo muszą czuć się najważniejsi i pieniądze oni nigdy się nie napasą mogą matke sprzedać by zdobyć pare groszy.W naszej okolicy jest dziesiątki ludzi przez nich oszukanych i poniżonych . MAM NADZIEJE ŻE PROKURATURA POTRAKTUJE WYŁUDZENIUE 200 TYS I ZROBI Z NIMI POŻADEK CHOĆ I TAK ICH NIE ZMIENI BO NIEMAJĄ GODNOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~shadow2011-11-30 16:06:38 z adresu IP: (77.112.xxx.xxx)
pracujac w niemczech blisko takiej gazowni zrozumialem co to prawdziwy smrud. idzie sie porzygac. jak ktos jest za taka gazownia to niech postawi sobie nawet 200m od domu. zobaczymy jak dlugo tam pomieszka.
~no_nie_moge2011-07-27 09:32:25 z adresu IP: (178.73.xxx.xxx)
Przeciw czemu wy ludzie protestujecie?Byliście obok takiej biogazowni?Bo ja byłam. Po pierwsze jakikolwiek zapach czuć dopiero 10 metrów od biogazowni, a dodatkowo pachnie nieporównywalnie lepiej niż obornik rzucony na pola. A dodatkowo jest to jedna z nielicznych na tą chwilę form pozyskiwania energii i ciepła tak ekologiczna! Polska to naprawdę zacofany kraj. Protesty dla zasady.
~AS12011-07-19 23:23:49 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Nie tylko Kluczowa jest przeciwna biogazowi lub tak jak piszecie Badecy ja tez jestem przeciwny tej inwestycji na terenie Kluczowej. Dlaczego nie zostało odbyte referendum w tej sprawie tylko ludność Kluczowej oraz okolicznych wsi została postawiona przed faktem dokonanym, przecież Ząbkowice Śl. posiada strefę ekonomiczna, która znajduje się na ul. Kamienieckiej, dla czego tam nie zostanie zrealizowana ta inwestycja? Tak poza tym dowiecie stronę internetową YouTube i wpiszcie słowo biogazownia
~ona2011-07-19 11:08:41 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
pani J. to skoro chce się pani zając sprawą że tak szkodliwie wpływa na zdrowie, ludzi, otoczenie i domy "przemysł badecckich" to może zajmie się pani jak szkodliwie wpływa to że tam po drodze jeżdżą tiry dzięki którym szklanki z szafek wypadają jak przejeżdżają a smród po ich spalaniu paliwa i palonej gumy przy hamowaniu utrzymuje się przez kilkanaście minut.POMÓŻ i tu też naślij wszelkie kontrole.:)To totalna groteska. Nie mamy się czego uczepic to uczepmy sie byle czego. Zacznijmy prześwietlac wszystkich, którzy powiedzieli NIE biogazowni. "klan"??? wszystkie zakłady kamieniarskie opierają się na zasadzie tworzenia ich w i po rodzinie, z pokolenia na pokolenie, jak ojciec to i synowie lub córki.
~1,2,32011-07-18 23:12:11 z adresu IP: (79.186.xxx.xxx)
zaraz zaraz - to burmistrz jest właśnie od wskazywania inwestorowi miejsca - lol :)
~Kaśka2011-07-16 12:58:16 z adresu IP: (188.47.xxx.xxx)
Jagoda ma rację. Specjalnie dzisiaj pojechałam do Kluczowej, Kozińca i Przedborowej aby sprawdzić to o Jagoda napisała.W Kluczowej jest Sołtyska z rodziny Badeckich i posiada obok domu duży Zakład Kamieniarski, który nie ma prawa być tak blisko drogi i innych zabudowań. Widziałam małe dzieci, które bawiły sie w odpadach z przerobu kamienia i osobiście zawiadomię odpowiednie służby nadzoru aby się tym zajęły bo także w Kozińcu gdzie co dom na wjeździe to chyba z 10 Zakładów Kamieniarskch Badeckich, różne imiona - faktycznie KLAN WRECZ MAFIA. W Kozińcu to do tego stopnia przegięli, że kamienie składuja na drodze publicznej (dlaczego Rejon Dróg Publicznych Powiatu Zabkowice Śl. nie reaguje nakazujac usuniecie z drogi tej masy ,,SUROWCA KAMIENIARSKIEGO I ODPADÓW'', które zagrażaja bezpieczeństwu na drodze oraz zapylaja okolicę i pył z kamienia wdziera się do przejeżdzajacych samochodów - TO B.RUCHLIWA DROGA DO BIELAWY oraz do mieszkań. Tam w Kozińcu także widziałam jak małe dzieci bawiły się ,,BABRAŁY'' w odpadach kamienia i błocie i były całe umorusane z uszami i włosami włacznie - SZOK, a to jeśli nawet dzieci rodziny Badeckich to też należy im się ochrona od GŁUPOTY RODZICÓW, którzy narażaja zdrowie i życie nieświadomych dzieciaków. Spytałam kilku osób o tych Badeckich to zobaczyłam STRACH I PRZERAŻENIE W ICH OCZACH I ZARAZ ROZGLADALI SIĘ CZY KTOŚ NIE WIDZI JAK Z NIMI ROZMAWIAM. Powiedzieli szybko, że kamieniarze maja dużo pieniedzy i przekupili wszelka władze, Urzad Skarbowy, ZUS, Sanepid, Gmine, Starostwo i dlatego robia o tylko chca i nikt ich nigdy nie kontroluje dlatego łamia wszelekie przepisy. Tak się składa, ze jestem prawnikiem i sprawdze, dlaczego ,,POD NOSEM I NA OCZACH MIEJSCOWEJ WŁADZY FUNKCJONUJA TAKIE KACYKI JAK BADECCY, KTÓRZY NISZCZA ZDROWIE LUDZI I ZATRUWAJA SRODOWISKO. Po prostu zawiadomię i uruchomie odpowiednie służby nadzorcze z Wrocławia, które tylko czekaja na takie ZLECENIA Z TERENU aby wszczynać kompleksowe kontrole, a mieszkańcy się uciesza jak beda mogli zdrowiej żyć w tych wioskach. Bede czytelników informowac na biezaco o się dzieje w tej sprawie bo mnie zaintrygowała.
~gosc2011-07-15 19:11:58 z adresu IP: (77.112.xxx.xxx)
Niech sobie ten cały W.D na podwórku u siebie to wybuduje!
~Prawda2011-07-15 18:32:18 z adresu IP: (77.112.xxx.xxx)
Jagoda - moze chciałabyś o tym porozmawia?
~Jagoda 2011-07-15 15:20:53 z adresu IP: (188.47.xxx.xxx)
Ja mieszkam w Zabkowicach Śl. i racji wykonywanego zawodu odwiedzam wioski, których mieszkańcy niby protestuja, a to tylko ZMOWA KLANU RODZINY BADECKICH, przeciwko inwestorowi, a którzy maja kilkanaście zakładów kamieniarskich w Kozińcu, Kluczowej i Przedborowej i trzmaja w SZACHU całe wsie bo na wszystkim chca zarobić, a SAMI RAŻACO ŁAMIA PRZEPISY OCHRONY ŚRODOWISKA bo maja wrecz obok okien swoich sasiadów zakałady szlifirskie do produkcji nagrobków i pył z kamieni leci do mieszkań wręcz całych wsi i wszyscy mieszkańcy szczególnie małe dzieci w tym sami BADECCY sa narażeni na rózne odmiany pylicy, która zawsze wywołuja groźne odmiany RAKA PŁUC I INNYCH NARZADÓW. Nie moge sie nadziwić, ze miejescowy SANEPID im nie pozamykał zakładów, ale to głownie chyba dlatego, ze jak się powszechnie chwala maja WSZYSKICH W KIESZENI czyli daja łapówki, aby nik nie widział łamania przepisów ochrony zdrowia i ochrony środowiska. Ponadto we wszystkich wsiach, które na POLECENIE BADECKICH PROTESTUJA ZA FLASZKĘ LUB PUSZKE PIWA, nikt na czele ze szlifierniami i z przepychem wybudowanymi domami Klanu Badeckich nie ma oczyszczalni ścieków, a nawet szamb, a wszysko szyli ludzkie ścieki bytowe idzie do rowów melioracyjnych i rzeczek i jak jest upał to JEDZIE TOTALNYM SMRODEM W CAŁYCH WSIACH i to nikomu nie przeszkadza, a odległa 4 km planowana inwestycja biogazowni przeszkadza na polecenie BADECKICH. W tych wsiach WIOŚ, PIOŚ, Sanepid i Burmistrz powinni przeprowadzić RZETELNA KONTROLE STANU OCHRONY ZDROWIA I OCHRONY ŚRODOWISKA PRZEZ MNOŻACE SIĘ JAK GDRZYBY PO DESZCZU ZAKŁADY SZLIFIRSKIE KAMIENIA TWARDEGO KLANU BADECKICH POD WZGLĘDEM LOKALIZACJI I SZKODLIWOŚCI DLA ZDROWIA MIESZKAŃÓW I SRODODOWISKA NATURALNEGO. Wiem z racji wykonywanego zawodu, że takie zakłdady musza być odległe min. 200 m od jakiegokolwiek mieszkania, a ponadto powinny byc szczelne i wyciszkone oraz wyposazone w specjalne filtry, a używane maszyny do cięcia maja mieć aktualna homologację, a z informacji, które do mnie dotarły to wszystko jest KOMBINOWANE z demobilu z Niemiec i tam wycofane z uzytku, a użytkowanie ich w Polsce jest zabronione, ale skoro nikt ich CZYLI KLANU BADECKICH NIE KONTROLUJE TO HULAJ DUSZA PIEKŁA NIE MA. A traca wszyscy zdrowie bo mieszkańcy wsi i zatrudniani GŁOWNIE NA LEWO PRAOWNICY MASZYN DO CIĘCIA KAMIENI ORAZ SZLIFIERZE, A TAKŻE ŚRODOWISKO NATURALNE. Dlaczego nikt, a w szczególnosci redaktor PRW Piotr Kaszuwara tego nie widział robiac NIERZELTELNY TENDENCYJNY I POMAWIAJACY MATERIAŁ, z którego jak przypuszczam bedzie miał poważne problemy bo jak łatwo zauważyc to chyba DOSTAŁ WZIATKE OD KLANU BADECKICH, aby OCZERNIĆ IWWESTYCJĘ, INWESTORA I JEGO PRZEDSTAWICIELI.
~Rysiek2011-07-15 15:00:26 z adresu IP: (188.47.xxx.xxx)
„Lokalne konflikty ekologiczne, wyrażające się protestami okolicznych mieszkańców przeciwko lokalizacji w ich bezpośrednim otoczeniu pewnych obiektów wiążą się z syndromem NIMBY (Not In My Back Yard) – „nie na moim podwórku”. Syndrom NIMBY jest więc kategorią opisującą sytuację, kiedy mieszkańcy danego terenu protestują przeciw lokalizacji jakiegoś obiektu. Rodzi się on w rezultacie rozpoznania przez jednostki i grupy zagrożenia swoich interesów. Na przykład unieszkodliwianie odpadów wywołuje u mieszkańców terenu, na którym składa się lub przerabia pozostałości przemysłowe, nieracjonalne zachowania wynikające z obaw o swoją przyszłość i następnych pokoleń. Inne czynniki zostają zepchnięte na dalszy plan. Często powodem nie jest troska o ochronę środowiska (pomimo używanych na transparentach sloganów), lecz ochrona własnego „ja”. W psychologii społecznej na opisanie takich zjawisk używa się wielu określeń: „NIMBY Syndrome” (ang. Not In My Back Yard) – „nie na moim podwórku”, „BANANA Syndrome” (ang. Built Absolutely Nothing, Anywhere Near Anything) – „nie buduj absolutnie nic, nigdzie i w pobliżu niczego”, czy też „LULU Syndrome” (ang. Locally Unacceptable Land Use) – „niechciane przez społeczność zagospodarowanie terenu”. Siła oporu społecznego wobec lokalizacji danego obiektu jest zależna od postrzegania tworzonego przez ten obiekt zagrożenia. Oczywiście ocena tego zagrożenia nie musi być racjonalna. W tym samym otoczeniu może również zrodzić się konflikt pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami lokalizacji danego obiektu, co wynika stąd, że jedni postrzegają ten fakt w kategoriach określonych korzyści, drudzy zaś w kategoriach strat. Te różnice ocen mogą też się wiązać z odległością zamieszkiwania od obiektu. Źródłem syndromu NIMBY są na pewno materiały przedstawiane przez mass media opisujące każde większe niedociągnięcie, chybione projekty, awarie, a zwłaszcza katastrofy ekologiczne, niejednokrotnie przejaskrawione, przekłamane i nierzetelne. To one właśnie powodują psychozę zagrożenia i strachu – budzą syndrom NIMBY. Innym źródłem syndromu jest chęć wykorzystania niektórych grup społecznych do własnych interesów, przez posiadających wiedzę na temat ewentualnych zagrożeń ekologicznych, dotyczących danej inwestycji. SN jest także objawem rosnącej świadomości ekologicznej społeczeństwa, opartej jednak na złych doświadczeniach z przeszłości oraz nierzadko wykorzystywanej przez mass media i inne grupy, wprowadzając dodatkowo dezinformację.”
~gość2011-07-15 14:10:46 z adresu IP: (89.79.xxx.xxx)
Dokładnie najlepiej to w tym kraju nic nie budować, siedzieć na pniu i nic nie robić bo każdy Kowalski zablokuje budowę bo mu się coś tam nie podoba. W pobliżu tej miejscowości jest wiele pól co roku obsianych tą kukurydzą i jakoś stada dzików tam nie widziałem, chyba że Ci ludzie w jakiejś puszczy mieszkają ?! Narzekanie to już taka polska cnota, jak Polak nie narzeka na coś i nie marudzi to najwidoczniej jest chory. Z tego co słychać w wywiadzie to Pan W.D. nie jest inwestorem a koordynatorem a to jest wielka różnica! Więc nie siejcie famy ludzie jak nie słuchacie uważnie !!!
~gość2011-07-15 13:48:39 z adresu IP: (77.253.xxx.xxx)
Skoro mieszkańcy się niezgadzają to ich zdanie powinno być brane w dużej mierze pod uwagę,z drugiej strony czy gmina powinna wogóle wchodzić w interesy z panem W.D skoro ma wydany nieprawomocny wyrok za oszustwa, kto wie czy tym razem nie planuje wywinąć jakiegoś numeru.? Pan niby inwestor do tej pory winny jest ludziom duże pieniądze..Popieram mieszkańców, oni chcą poprostu godnie i w spokoju żyć..
~robin 2011-07-15 13:33:25 z adresu IP: (213.231.xxx.xxx)
Jak nie w Kluczowej to w Pcimiu . W tym kraju nie można nic zrobić bo zaraz znajdą się "wsiowi aktywiści" i będą siekirami bronić swojego zaścianka . Po co ma być w Kluczowej najlepiej aby było w Pcimiu!!!