Porażka Śląska w Warszawie!

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2013-09-28 08:06 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W drużynie Śląska nie mógł w tym meczu zagrać bramkarz Rafał Gikiewicz, który w spotkaniu z Cracovią dostał czerwoną kartkę. Jego miejsce w wyjściowej jedenastce zajął Marian Kelemen. Do składu wrócił Mariusz Pawelec a miejsce Tomasza Hołoty w wyjściowej jedenastce zajął Sylwester Patejuk.

Trener Legii Jan Urban miał dużo więcej problemów. Kontuzjowani są Dusan Kuciak, Marek Saganowski i Jakub Kosecki. Nadal poza składem byli Dossa Junior, Inaki Astiz oraz Władmier Dwaliszwili.

Już w 5 minucie Kelemen wybił piłkę daleko na połowę Legii, głową zgrał ją Patejuk a Marco Paixao łatwo ograł Łukasza Brozia i precyzyjnym strzałem pokonał Wojciecha Skabę. Był to 5 gol Portugalczyka w tym sezonie ekstraklasy.

W 9 minucie mogło być 1:1, ale Kelemen fantastycznie powstrzymał w polu karnym Miroslava Radovicia. Dwie minuty później głową uderzał Radović, ale ten strzał znów dobrze obronił Kelemen.

W 13 minucie mogło i powinno być 2:0 dla Śląska, ale Sebino Plaku nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Wojciechem Skabą.

W 20 minucie było już 1:1. Tomasz Brzyski dośrodkował z rzutu różnego, piłka ponownie trafiła pod jego nogi a kolejną centrę precyzyjnym strzałem głową zakończył Tomasz Jodłowiec.

Po strzeleniu gola lekką przewagę osiągnęli piłkarze Legii, ale nie potrafili stworzyć dobrej okazji do strzelenia gola aż do 41 minuty. Wtedy znów z rzutu rożnego dośrodkowywał Brzyski, ale strzał głową Jakuba Rzeźniczaka dobrze obronił Kelemen. Tuż przed przerwą Radović łatwo oszukał w polu karnym Dalibora Stevanovicia i Mariusza Pawelca, ale uderzył tuż obok bramki.

Po rozpoczęciu drugiej połowy groźniej zaatakowała Legia. W 49 minucie Ivica Vrdoljak zagrał do Patryka Mikity, ale ten w dobrej sytuacji nie potrafił opanować piłki. W 56 minucie znów bliscy szczęścia byli mistrzowie Polski, ale Radović nie potrafił strzałem zakończyć akcji swoich kolegów. W 60 minucie dobrą okazję do strzelenia gola miał Michał Kucharczyk, ale będąc w polu karnym uderzył ponad poprzeczką bramki Kelemena.

Śląsk mógł odpowiedzieć w 64 minucie, ale uderzenie Paixao zablokował w polu karnym Jodłowiec. Cztery minuty później z rzutu wolnego uderzał Brzyski, ale jego uderzenie obronił Kelemen. Bramkarz Śląska ponownie świetnie spisał się w 69 minucie gdy obronił sytuację sam na sam z Mikitą.

Wreszcie w 77 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Brzyskiego Kelemena z najbliższej odległości pokonał Rzeźniczak.

Legia miała kolejną fantastyczną okazję w 86 minucie, ale strzał Kucharczyka z najbliższej odległości kapitalnie obronił Kelemen.

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)

Tomasz Jodłowiec 20, Jakub Rzeźniczak 77 - Marco Paixao 5.

Śląsk: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Mariusz Pawelec, Adam Kokoszka, Dudu - Sebino Plaku (82' Krzysztof Ostrowski), Dalibor Stevanović (87' Mateusz Cetnarski), Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila, Sylwester Patejuk (82' Tomasz Hołota) - Marco Paixao.

Legia: Wojciech Skaba - Łukasz Broż, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Jodłowiec, Tomasz Brzyski - Henrik Ojamaa (46' Michał Kucharczyk), Ivica Vrdoljak, Helio Pinto, Miroslav Radović, Michał Żyro - Patryk Mikita (72' Raphael Augusto).






Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~szlachcic2013-09-29 14:14:23 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
a ten wasz Lubin taki rozwinięty, że mało kto wie jak tam dojechac :)
~szlachcic2013-09-29 14:10:00 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
no fakt 5000 widzow Zaglebia na meczu z Koroną, u nas srednio 10-14 tysi to jednak mala roznica, nie sądzisz ?
~ZLatan2013-09-29 10:19:39 z adresu IP: (81.168.xxx.xxx)
@szlachcic Szlachcicem to może i jesteś, ale w szpitalu psychiatrycznym. Tam są aktorzy, biznesmeni, szatani itd. Jeśli na jakikolwiek mecz 4. Ligi przyjdzie na Oporowską chociaż te 500 osób to będzie ogromny sukces. Nawet gdy walczyliście o mistrzostwo nie byliście w stanie zapełnić stadionu w połowie, żałosne. Na tą "wioskę" chodzi więcej kibiców niż na waszą metropolię ze szczurami w centrum i Cyganami żebrzącymi na dworcach. Lubin jest jednym z najbardziej rozwijającym się miastem w POlsce i zdecydowanie wolę jeździć tam niż do Breslau gdzie jest brud, smród, szczury, Cyganie i ubóstwo. :-)
~szlachcic2013-09-29 10:11:15 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
A czemu nie ? Przecież to Wrocławian i tak bardziej interesuje niż mecze drużyny z jakiejś wiochy pod Legnicą. A w remizie impreza bo zatrudnili Lenczyka :)
~Zagłębiak2013-09-28 21:17:37 z adresu IP: (81.168.xxx.xxx)
Jestem ciekawy czy w przyszłym roku będziecie prowadzić relacje LIVE malinowych w meczu z Orlą Wąsosz czy z LZS-em Stary Śleszów!