Relacja prosto z Ukrainy

Władysław Sidorowicz (PO) | Utworzono: 2010-01-18 19:54 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Władysław Sidorowicz: - O 5.00 rano skończyłem asystowanie w liczeniu głosów jednej z komisji wyborczych. Orientacja na demokrację Ukraińców okazała się trwalsza niż sympatie do liderów Pomarańczowej Rewolucji.

W przypadkowej rozmowie w kawiarni na terenie Ławry Peczerskiej Kijowianka zwierzyła się, że fakt iż dożyła tamtych wydarzeń jest cudem jej życia. Bała się o wynik wyborów, ale nie wątpiła w demokrację.

Obserwując wybory w dziesięciu komisjach widziałem ową demokratyczną mobilizacj: bardzo liczne komisje, dużo mężów zaufania pilnujących drobiazgowo przestrzeganych procedur i cirpliwie czekających do rana na kopię protokołu z wynikami.

Choć rezultat drugiej tury nie jest pewny, wracam podbudowany utrwalającą się demokracją na Ukrainie. To już kraj godny aspiracji europejskich! Polacy byli bardzo ciepło witani, ujawniano chętnie swoje związki z Polską, krajem, któremu się zazdrości.


Senator Władysław Sidorowicz był jednym z obserwatorów z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. drugiej rundzie wyborów spotkają się Julia Tymoszenko która zdobyła 25 proc głosów i Wiktor Janukowycz którego poparło 35. Ukraińców. Jeden z bohaterów Pomarańczowej Rewolucji prezydent Wiktor Juszczenko zajął 5-te miejsce. Uzyskał niewiele ponad 5 procent głosów.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Ajda 2010-01-19 17:29:33 z adresu IP: (83.31.xxx.xxx)
Lowe Ukraina! :)